środa, 9 kwietnia 2014

"Brudny świat" Agnieszka Lingas-Łoniewska

źródło
Tytuł: Brudny świat

Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 296

"JEDEN Z NAJPOPULARNIEJSZYCH FAN FICTION, w 2010 roku wydany w USA pod tytułem Dirty World doczekał się polskiej premiery! Wstrząsająca opowieść o miłości, demonach przeszłości i głęboko skrywanych tajemnicach. Wichrowe wzgórza miały swoich Cathy i Heathcliffa, Brudny świat pokazuje zagmatwane i tragiczne losy Kati i Tommy’ego.

„Pozostań przy mnie na zawsze – przybierz, jaką chcesz, postać – doprowadź mnie do obłędu, tylko nie zostawiaj mnie samego w tej otchłani, gdzie nie mogę cię znaleźć! Nie mogę żyć bez mojego życia. Nie mogę żyć bez mojej duszy!”"
źródło

Z "Brudnym światem" wiąże się niesamowita historia. Słyszeliście kiedyś, żeby polska autorka wydała książkę w ojczystym kraju 4 lata po jej premierze w Stanach?! Ja też nie! Ta informacja wystarczyła, żeby mnie przekonać - zaintrygowana powieścią postanowiłam po nią sięgnąć, choć opis niezupełnie mnie przekonał. Okazało się to znakomitą decyzją, a sama książka - najlepszą polską powieścią, jaką przeczytałam w tym roku.

Fabuła jest z pozoru banalna. Tommy to rockman, zły chłopiec i pies na baby. Kati nie mogłaby się od niego bardziej różnić. To poukładana, nieco zamknięta w sobie i nieśmiała młoda kobieta, która bardzo dużo przeszła. Łączy ich jedno - artystyczna dusza. Ich drogi przecinają się właśnie dzięki muzyce - Kati ma pisać teksty, dla zespołu, w którym gra Tommy. Ich choć z początku jedynie działają sobie na nerwy, z czasem okazuje się mają ze sobą więcej wspólnego niż się wydaje. Choć oboje nie chcą się do tego przyznać, chemia między nimi jest nie do zignorowania.

"Brudny świat" to po protu piękna historia. Poznajemy ją zarówno z punktu widzenia Kati, jak i Tommy'ego, co jest znakomitym posunięciem. Dzięki temu, możemy lepiej poznać i zrozumieć bohaterów. Duża cześć powieści skupia się wokół przeżyć wewnętrznych tej dwójki, a czytelnik jest w stanie doskonale zrozumieć ich postępowanie. Tommy przyzwyczajony do całonocnych imprez i jednorazowych przygód nie wie, jak poradzić sobie z rodzącym się uczuciem, a my doskonale rozumiemy jego zagubienie. Z kolei Kati nie wspomina dobrze poprzedniego związku (delikatnie mówiąc), a ostatnie, czego jej potrzeba to facet będący gwiazdą rocka. W rozdziałach, w których narratorem jest dziewczyna stopniowo odkrywamy jej historię, patrzymy jak uczy się ufać na nowo...

Największą zaletą książki są emocje. Powieść jest nimi wręcz napakowana! Podpowiedź, aby zaopatrzyć się w karton chusteczek, nie jest bezpodstawna - to niezwykle wzruszająca historia, a niebanalne zakończenie roztopi chyba nawet najtwardsze serce. Akcja skupia się przede wszystkim wokół dwójki głównych bohaterów, ale za to są idealnie wykreowani. Oboje sprawiają wrażenie ludzi z krwi i kości, z własną historią, demonami przeszłości i niesamowicie wykreowaną wrażliwością. A ich relacja? Coś niesamowitego!

Agnieszka Lingas-Łoniewska cieszy się w Polsce niesłabnącą popularnością. Pozytywne recenzje jej książek sprawiły, że postanowiłam sięgnąć po "Obrońcę nocy". Książkę wspominam miło, jednak (w przeciwieństwie do "Brudnego Świata") nie postawiłabym jej na półce z ulubionymi lekturami. Nie ulega jednak wątpliwości, że autorka potrafi odnaleźć się w niejednymi gatunku. Najwyższy czas, żebyśmy zaczęli doceniać polskich pisarzy!

Ocena: 9/10

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu:

9 komentarzy:

  1. Najlepsza polska powieść, jaką przeczytałaś w tym roku? Om nom nom, już się cieszę, że mam ,,Brudny świat" w kolejce do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam twórczość autorki i szkoda, że ta książka już za mną

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od jakiegoś czasu jestem ciekawa tej autorki, ale dotychczas nie miałam okazji przeczytać żadnego z jej dzieł. Może skuszę się właśnie na "Brudny świat", skoro tak go zachwalasz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam wiele pozytywnego o tej książce, jestem jej ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z prozą pani Lingas-Łoniewskiej nic mnie nie łączy, chyba czas coś z tym zrobić, ale miło wspominam spotkanie autorskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedna z niewielu polskich pisarek, której twórczość naprawdę mi się podoba. "Brudny świat" także mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Właściwie jak kiedyś mi wpadnie w ręce to zapewne nie odmówię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm... Dla mnie książka jest dobra, aczkolwiek wspaniałą bym jej nie nazwała. Strasznie schematyczna i mam wrażenie, że autorka pisze wszystko na jedno kopyto.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet nie znam tej Agnieszki! :D
    Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award. Szczegóły u mnie na blogu.

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...