wtorek, 12 grudnia 2017

"Ciemna strona. Mud Vein" Tarryn Fisher

Tytuł: Ciemna strona. Mud Vein
Autor:  Tarryn Fisher  
Wydawnictwo: SQN
Stron: 320

"Mroczna, hipnotyzująca historia, która może się przydarzyć każdemu.
W dniu swoich trzydziestych trzecich urodzin popularna pisarka Senna Richards budzi się uwięziona w obcym domu. Została porwana, ale nie wie przez kogo ani dlaczego. Szybko staje się jasne, że jeśli chce odzyskać wolność, powinna dokładnie przyjrzeć się swojej przeszłości i odczytać pozostawione jej wskazówki. Jednak przeszłość skrywa mroczne tajemnice…

Kobieta uświadamia sobie, że to gra. Wyrafinowana i niebezpieczna. I że tylko prawda może przynieść wyzwolenie.

A jaka jest twoja ciemna strona?"

Pewnie większość z Was, gdyby miała wybrać ulubionego autora, miałaby problem z wymienieniem jednego nazwiska. Ja nie. Jeśli chodzi o współczesnych pisarzy, pewnym tonem mogę przyznać, że Tarryn Fisher to moja ulubienica - przynajmniej, jeśli chodzi o literaturę współczesną. Każda jej książka, po którą sięgam okazuje się strzałem w dziesiątkę.

Senna budzi się w obcym domu. Nie jest to jednak jednorazowa przygoda, a raczej pułapka, tak przedziwna, że ciężko w nią uwierzyć. Chatka zdaje się być odcięta od świata, spiżarnia zaopatdrzwi nie dają się otworzyć, a za krajobraz za oknem sugeruje, że nasza bohaterka jest bardzo daleko od domu. Nie jest też sama, w sąsiednim pokoju czeka na nią mężczyzna, która odegrał ogromną rolę w życiu kobiety i wszystko wskazuje, że odegra ją raz jeszcze.

Górska chata wśród śnieżnych zasp w tej książce nie jest krajobrazem. Nasi bohaterowi pozostają w zamknięciu przez tak długo, że zaczynają czuć się jak zwierzyna. Zapasy się kończą, a przebywanie miesiącami w towarzystwie jednej osoby jest niezwykle męczące, nie wspominając już o traumie, jaką powoduje sam fakt zamknięcia.

Ta opowieść nie dzieje się jednak jedynie jednym budynku. Razem z Senną przenosimy się w przeszłość, a tam również nie jest kolorowo. Nie chcąc zdradzać Wam zbyt wiele nie mogę opisać, szczegółów, jednak przyznam, że wyobraźnia Fisher jednocześnie przeraża mnie i fascynuje. To chyba jedyna autorka, która zaskakuje mnie w każdej książce.

Choć praktycznie przez całą powieść obracamy się wokół dwóch osób, kompletnie nie czuje się nudy. Isaak i Senna to cudownie złożone charaktery, które nawet nic nie mówiąc wywołują w czytelniku całą masę emocji. Nie bez znaczenia jest to, że Fisher po prostu świetnie pisze - książka jest zgrabna, akcja rozkręca się w odpowiednim tempie, wszystko jest tak jak być powinno. Powinnam przejść teraz do wad, ale cóż... kiedy jakieś znajdę to na pewno dam Wam dać znać.

Wszystkie powieści tej autorki, choć zupełnie różne mają jedną wspólną cechę - tu po lekturze uważam, że to ta, to właśnie ta powieść jest moją ulubioną książką autorki. Tak było z "Margo", z "Bad Mommy" i tak też jest z "Mud vein". Uwielbiam tę historię i choć kompletnie złamała mi serce, to polecam ją każdemu. Nawet jeśli Wasze serca też będą złamane, polecam ją bardzo gorąco.
 
Ocena: 10/10
 
Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję:





niedziela, 10 grudnia 2017

"Spektrum. Leonidy" Nanna Foss

Tytuł: Spektrum. Leonidy
Autor:  Nanna Foss
Wydawnictwo: Driada
Stron: 544

"15-letnia Emilia rysuje chłopaka z turkusowymi oczami, a następnego dnia spotyka go w szkole. Gdzie jest granica między snem a rzeczywistością, między marzeniem a koszmarem? I jak to jest odkryć w sobie niewytłumaczalne zdolności nadprzyrodzone? Nanna Foss zaprasza do intrygującego świata w klimacie nawiązującym do science fiction.„Leonidy” to pierwsza część serii „Spektrum”, w której przyjaźń, miłość i życiowe wybory splatają się w teraźniejszości, przeszłości i przyszłości. Bo właśnie tutaj podróż w czasie staje się możliwa.

„Leonidy” poruszają najistotniejsze sprawy codzienności – relacje, uczucia, podejmowanie ważących na całym życiu decyzji. Ale Nanna Foss w świetnie napisanej powieści nie tylko dotyka tego, co bliskie każdemu. Ekscytuje i pozwala poczuć prawdziwy strach. „Gwałtownie budzę się ze snu i eksploduje we mnie krzyk” – mówi Emilia. Autorka kreuje niezwykle wiarygodną rzeczywistość, którą paradoksalnie rządzą nadprzyrodzone moce.

Spektrum” to jedna z najpopularniejszych serii literatury młodzieżowej w Europie Zachodniej oraz wydawniczy fenomen z Danii. Nakładem wydawnictwa Driada ukażą się w Polsce także kolejne tytuły cykl"

Niewiele europejskich książek ukazuje się na polskim rynku. Mam taką własną teorię, że jeśli jakaś już się trafi, to są bardzo duże szanse, że okaże się dobra. Myślę po prostu, że wydawcy nie zdecydowaliby się inwestować w kiepską powieść, szczególnie, kiedy nazwisko autora jest kompletnie nieznane. W przypadku "Spektrum" tak właśnie jest - spodziewałam się świetnej książki i muszę przyznać, że się nie zawiodłam.

Na naszym rynku pełno jest skandynawskich książek, są to jednak głównie kryminały. Książkę Nanny Foss określono jako science fiction, to jednak coś znacznie więcej - część obyczajowa tej powieści również jest bardzo rozbudowana.  Historia wciąga od pierwszych stron, kiedy to porywają nas relacje między wyjątkowo oryginalnymi postaciami.

Nastoletnia Emilia ma tylko dwójkę przyjaciół - braci Albana i Linusa. Pozostałe dzieciaki w szkole nie są do niej zbyt pozytywnie nastawione, szczególnie jeden z popularnych chłopaków, który wręcz uwziął się na naszą bohaterkę. Kiedy do klasy Trafia dwójka nowych uczniów - Noa i Pi - wszystko wskazuje na to, że paczka Emi wkrótce się powiększy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Noa to chłopak, którego dziewczyna widywała w snach. Jest pewna, że to on, ponieważ po przebudzeniu rysowała jego portret. Z czasem zamiast odpowiedzi, nasi bohaterowie mają jedynie coraz więcej pytań. Coś łączy całą grupę i za wszelką cenę muszą odkryć co.

"Leonidy" to naprawdę pokaźne tomisko. Całość liczy niemalże 600 stron i naprawdę robi wrażenie. Nie dajcie się jednak zniechęcić - czcionka jest stosunkowo duża, język bardzo przystępny, a powieść czyta się bardzo szybko. Zanim zdążyłam zauważyć, byłam już na 400 stronie i w mgnieniu oka pochłonęłam całą historię. 

Powodów, dla których ta książka jest fenomenem jest całe mnóstwo. Jest zabawna i wzruszająca. Pokazuje nam, jak ważna wśród młodych ludzi jest przyjaźń i akceptacja. Ma rzeczywistych bohaterów, pełnych wad i zalet, z którymi można się utożsamiać. Jednocześnie czytelnik próbuje znaleźć odpowiedź na te same pytania, które zadają sobie bohaterowie - kim są i co ich łączy. Szybko polubiłam Emi i jej przyjaciół - to bardzo interesujące charaktery. 

Wszystko to sprawiło, że "Leoindy" oceniam jako świetną powieść dla młodzieży, ale nie tylko. Myślę, że przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy szukają czegoś nowego i świeżego. Jednocześnie ta książka może okazać się świetnym prezentem na święta. Pamiętajcie, książki najłatwiej pakuje się w papier ozdobny, bo są prostokątne :)

Ocena: 8/10

czwartek, 7 grudnia 2017

"Za Tobą" Kelly Luce

Tytuł: Za Tobą
Autor:  Kelly Luce
Wydawnictwo: W.A.B
Stron: 352

"Życie w cieniu sławnego ojca, zbrodnia i tajemnice ukryte w cieniach przeszłości. Powieść psychologiczna z Japonią w tle. Głównej bohaterce, mieszkającej od dwudziestu lat w Stanach Rio Silvestri, udało się uciec od trudnej przeszłości. Rio, a tak naprawdę Chizuru Akitani, córka genialnego, podziwianego na całym świecie japońskiego skrzypka jako młoda dziewczyna porzuciła swoją prawdziwą tożsamość, rodzinę oraz ojczyznę… Gdy jednak pewnego dnia otrzymuje tajemniczą przesyłkę, a w niej smyczek ojca wraz z informacją o jego śmierci, a także złożony w postać motyla tajemniczy banknot, będzie musiała wrócić do domu zmierzyć się ze wszystkim, od czego próbowała uciec. Nic nie przeraża jej bardziej niż myśl, że jej mroczny sekret mógłby wyjść na jaw… Informacje o nagrodach: 2013 Nagroda Editor's Choice Prize Fiction od Foreword Reviews za powieść Three Scenarios in Which Hana Sasaki Grows a Tail Powieść Three Scenarios… znalazła się w finale konkursu organiozowanego przez Texas Institute of Letters & Writers League of Texas."

Co sprawia, że sięgamy po książkę? Czasami wystarczy nazwisko naszego ulubionego autora. Czasami zachęci nas opis lub rekomendacja. A czasami do lektury zachęca nas okładka. Choć ten ostatni przypadek zdarza się u mnie najrzadziej, to tak właśnie było w przypadku powieści "Za Tobą" Kelly Luce. Co tu dużo mówić - to najpiękniejsza okładka roku, najchętniej powiesiłabym ją sobie na ścianie jako plakat.

Chizuru Akitani to córka znanego japońskiego mistrza skrzypiec. Sama też jest sławna, jednak nie z powodu talentu muzycznego. Wręcz przeciwnie, w jej przypadku nie może być dumna z ilośći osób, które znają jej imię. Twarz Chizuru to bowiem twarz dziecięcej morderczyni. Dwunastolatki, która śmiertelnie ugodziła nożem swojego prześladowcę.

Teraz nasza bohaterka nazywa się Rio. Prowadzi życie przykładnej matki i żony. Mieszka w Ameryce, a japoński koszmar zostawiła za sobą. Śmierć ojca przywołuje jednak na nowo demony przeszłości. Rio udaje się w samotną podróż, do kraju który powinien być jej ojczyzną, a w którym zawsze czuła się obca.

Jak nietrudno się domyślić, sprawa była bardzo kontrowersyjna. Nie codziennie zdarza się się przecież, aby dzieci mordowały swoich rówieśników. Przypadek Chizuru nie jest jednak prosty, a ona sama zdecydowanie nie jest wcieleniem zła. Sytuacja jest skomplikowana, a czytelnik będzie musiał przejść długą drogę, aby dowiedzieć się prawdy.

Historia toczy się na dwóch płaszczyznach - poznajemy nie tylko bieżące wydarzenia, lecz również wspomnienia Rio z przeszłości. I, o ile te drugie wypadają całkiem nieźle, o tyle teraźniejszość ma się nieco gorzej. Z wypiekami na twarzy dowiadywałam się coraz to więcej o dzieciństwie Chizuru, a przeżycia i wewnętrzne rozterki Rio okazały się zwyczajnie... nużące.

Autorka wpadła na znakomity pomysł - opisała historię dziecka, które wszyscy uważają za potwora z zupełnie innej perspektywy, zostawiając nas z najbardziej uniwersalnym morałem wszechczasów: świat nie jest czarno-biały.

Ocena: 6/10
Za egzemplarz powieści serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal!

środa, 6 grudnia 2017

Konkurs Andrzejkowy: "Szczęście w miłości" - WYNKI!

Panie i Panowie!
Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za udział w konkursie. Tym razem niewiele osób zgłosiło się do konkursu. Nagroda wydaje mi się być ciekawa, więc może zadanie okazało się za trudne? Chętnie nagrodziłabym wszystkich, którzy wzięli udział w konkursie, niestety zwycięzca może być tylko jeden.

Nie przedłużając...
Książkę "Szczęście w miłości" autorstwa Kasie West wygrywa:

 która pisze:
Serdecznie wszystkim dziękuję za udział w konkursie. Zwycięzcę proszę o kontakt mailowy (betterversionofthetruth@gmail.com). Dziękuję również wydawnictwu Feeria., które ufundowało nagrodę.

niedziela, 3 grudnia 2017

"Dobra córka" Karin Slaughter

Tytuł: Dobra córka
Autor:  Karin Slaughter
Wydawnictwo: Harper Collins
Stron: 560

"Dwadzieścia osiem lat temu matka Charlotte i Samanthy została zamordowana na ich oczach. Żadna z dziewczynek nigdy nie zdradziła, co jeszcze wydarzyło się podczas brutalnego napadu na ich dom. Tragiczne wydarzenie zniszczyło więzi rodzinne, każda z sióstr poszła swoją drogą. Samantha robi karierę w Nowym Jorku, Charlotte prowadzi kancelarię w rodzinnym miasteczku. Życie płynie dalej, ale nagle wszystko zaczyna iść źle. Charlotte jest świadkiem dwóch brutalnych morderstw, które wstrząsają lokalną społecznością. Angażuje się w sprawę, nie podejrzewając, że przy okazji odkryje całą prawdę o rodzinnej tragedii sprzed lat. Siostry muszą połączyć siły, by raz na zawsze zamknąć tamten rozdział życia." źródło

Charlotte już w dzieciństwie widziała rzeczy, których nikt nie powinien oglądać. Na oczach jej i jej siostry została zamordowana matka dziewcząt. Same cudem uszły z życiem, a trauma z przeszłości zostanie z nimi już na zawsze. Charlotte poznajemy jako dorosłą już kobietę, z pozoru niezależną i pewną siebie prawniczkę. Seria niefortunnych zdarzeń zaprowadza naszą bohaterkę do szkolnych korytarzy, a tam zostaje świadkiem strzelaniny. Jako bezpośredni świadek zdarzenia bardzo mocno angażuje się z sprawę, która jest o wiele bardziej skomplikowana niż zdawać by się mogło na pierwszy rzut oka.

Kelly Luce nie traktuje swoich czytelników zbyt łagodnie - już w pierwszej scenie jesteśmy świadkami brutalnej zbrodni, a napastnicy atakują kobietę i dzieci, przez co obraz jest jeszcze bardziej drastyczny. W jednej z kolejnych scen, wraz z Charlotte przenosimy się niemal trzydzieści lat w przód, gdzie... czeka na nas kolejna zbrodnia. Wszystko dzieje się bardzo szybko i drastycznie. Czytelnik od początku zostaje wrzucony na głęboką wody i za nim zdąży choćby zapamiętać imiona głównych bohaterów jest świadkiem kilku morderstw.

Książka to bardzo opasłe tomisko - liczy niemalże 600 stron. Wydaje mi się jednak nieco "przegadana". Z jednej strony musimy się dość mocno skupić na lekturze. Jest tutaj mnóstwo domysłów, niedopowiedzianych opisów i niepewności. Z drugiej strony bacznie doszukujemy się wskazówek, a mnóstwo z serwowanych nam informacji jest zwyczajnie... nieistotne. Koniec końców męczymy się z lekturą, która przecież powinna być przyjemnością.

Jeżeli chodzi wątki kryminalne - wypadają całkiem nieźle. Jeżeli chodzi o zabójstwo matki głównej bohaterki, jak dla mnie, zostało opisane nieco zbyt brutalnie, jednak to raczej kwestia preferencji czytelnika, a nie wada książki. Bardzo ciekawie wypada natomiast zbrodnia, która dzieje się w czasach obecnych. Muszę przyznać, że to właśnie ten wątek najbardziej mnie wciągnął i to dzięki niemu tak szybko pochłonęłam lekturę.

"Dobra córka" to całkiem niezły i wciągający thriller. Nawet jeśli w niektórych momentach miałam ochotę odłożyć książkę, to cieszę się, że tego nie zrobiłam - zakończenie naprawdę jest warte poznania.

Ocena: 6/10 
Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu:
http://harpercollins.pl/

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...