środa, 21 marca 2018

"Ktoś mnie obserwuje" A.V. Geiger

Tytuł: Ktoś mnie obserwuje
Autor: A.V. Geiger 
Wydawnictwo: Jaguar
Stron: 384

"Trzymający w napięciu thriller.
Świat Tessy jest bardzo mały ‒ ogranicza się jedynie do jej pokoju.
Dla dziewczyny, która cierpi na agorafobię jedynym kontaktem ze światem zewnętrznym jest internet. Tessa, oddana fanka nastoletniego piosenkarza Erica Thorna, wpada w najbardziej oczywistą pułapkę ‒ nawet przez chwilę nie zastanawia się, kto faktycznie odpowiada na jej posty na Twitterze.
Historia opisana przez A.V. Geiger jest tym bardziej przerażająca, że może przydarzyć się każdemu z nas…
Druga część w 2019!

Tessa cierpi na agorafobię. Niewiele jednak wiemy na temat tego, co przydarzyło się dziewczynie. Bohaterka nie chce o tym mówić, nie rozmawia z chłopakiem, rodzicami, czy choćby własną terapeutką. Wiemy jedynie, że po powrocie z letniego obozu jej świat zaczął ograniczać się jedynie do własnego pokoju. Możemy się jedynie domyślać, jak silna trauma odcisnęła piętno na psychice dziewczyny

Mając tak wiele czasu dla siebie Tessa znajduje sobie dość typowe w dzisiejszych czasach zajęcie - przesiaduje w internecie. Jest oddaną fanką młodego piosenkarza - Erica Thorna i właśnie wokół niego skupia się działanie bohaterki. Ogląda jego zdjęcia, słucha piosenek, lecz również sama pisze i komentuje. Dziewczyna widzi w artyście coś więcej niż większość fanek, wydaje jej się, że dostrzega jego duszę i łączy ich niezwykła więź.

Eric ma dość sławy i fanek - choć wydawać by się mogło, że właśnie o tym marzył. Młode dziewczyny zwracają jednak więcej uwagi na jego zdjęcia i muskuły niż na piosenki, które nagrywa. Manager jest jednak niewzruszony - fotki bez koszulki i odpowiedzi na komentarze na Twitterze sprawdzają się świetnie i tego zamierza się trzymać. Eric próbuje się podając się za kogoś innego oczernić własny wizerunek i tak też poznaje nieświadomą jego prawdziwej tożsamości Tessę.

"Ktoś mnie obserwuje" nie jest jednak jedynie opowieścią o rodzącym się uczuciu między piosenkarzem i jego fanką. Tessa skrywa też mroczną tajemnicę, która doprowadziła do jej agorafobii, a to nie jedyne mrożące krew w żyłach wydarzenie, które czeka na naszą bohaterkę. Okazuje się, że w internecie nikt nie jest anonimowy, a rozmowy między dwójką ludzi nie zawsze pozostają pomiędzy nimi.

Ta powieść to młodzieżowy thriller, bardzo aktualny, ponieważ duża jego część toczy się na portalach społecznościowych. Oprócz typowych opisów wydarzeń pełno tutaj postów, prywatnych wiadomości, a nawet... raportów policyjnych! Młodzi ludzie często zapominają, że w internecie nie są do końca anonimowi, a to, co przydarzyło się Tessie może być dobrym ostrzeżeniem. Choć bała się opuszczać swój pokój, okazało się, że nawet tam nie jest do końca bezpieczna.

Zakończenie jest totalnie zaskakujące! Powieść została bardzo zgrabnie podzielona na tomy, ponieważ moment, w którym kończy się pierwsza część po prostu zmusza nas do sięgnięcia po kolejny. Na drugi tom przyjdzie nam jednak trochę poczekać, ponieważ zostanie on wydany w przyszłym roku. Ja z pewnością po niego sięgnę!

Ocena: 7/10
Za egzemplarz serdecznie dziękuję:

niedziela, 18 marca 2018

"Anatomia skandalu" Sarah Vaughan

Tytuł: Anatomia skandalu 
Autor: Sarah Vaughan
Wydawnictwo: Burda
Stron: 380

"Jeden mężczyzna oskarżony o zbrodnię. I trzy kobiety, w których rękach spoczywa jego los. 
Ta historia powinna trafić na pierwsze strony gazet. 
Ostra i trzymająca w napięciu powieść o skandalu wśród brytyjskich elit oraz o kobietach, które muszą walczyć o prawdę.

Anatomia skandalu stopniowo odkrywa historię małżeństwa z wyższych sfer, które staje w obliczu kryzysu.
James – kochający mąż, świetny tata, wzięty polityk – zostaje oskarżony o przestępstwo.
Jego żona Sophie wierzy, że jej mąż jest niewinny, i desperacko próbuje chronić rodzinę przed kłamstwami, które mogłyby ich zniszczyć.
Prawniczka Kate jest przekonana o winie Jamesa i chce, by za nią zapłacił. Za wszelką cenę dąży do jego ukarania.
I jest jeszcze przyjaciółka Kate, niepozorna Alison, która odkrywa pewien mroczny sekret z przeszłości. Tajemnicę łączącą wszystkie osoby uwikłane w skandal…

James jest przykładnym politykiem - ma kochającą żonę i urocze dzieci. To jednak obrazek, który bardzo szybko zostaje zburzony jednym oskarżeniem. Kiedy asystentka twierdzi, że James ją zgwałcił, cały układny przez lata świat sypie się niczym domek z kart. Mężczyzna przyznaje się do romansu, co już burzy jego wizerunek przykładnego męża, jednak nie przyznaje się do gwałtu. Która z wersji jest prawdziwa - Jamesa czy jego asystentki?

Sophie nie wierzy w winę męża. A może po prostu nie chce uwierzyć? Mężczyzna, którego kocha niemal całe życie nie mógłby przecież dopuścić się czegoś tak okrutnego. Nie mógłby nawet wypowiedzieć tak obraźliwych słów w stosunku do kobiety. Sophie jest ofiarą w tej historii - nawet jeśli jej mąż zostanie oczyszczony z zarzutów, życie już nigdy nie będzie takie, jak do tej pory.

Jest jeszcze Kate - to ona ma w sądzie udowodnić winę Jamesa, o której jest święcie przekonana. Pewność nie wynika jednak jedynie z wiary w wersję wydarzeń opowiedzianą przez asystentkę mężczyzny. Kate ma prywatne powody, aby być pewną, że faktycznie zgwałcił młodą kobietą. Ta historia ma zdecydowanie więcej niż jedno dno, a nasza bohaterka zrobi wszystko, a prawda ujrzała światło dzienne.

"Anatomia skandalu" to typowa serialowa historia. Przypomina wieloodcinkowe ekranizacje z najwyższej półki i jestem przekonana, że świetnie wypadłaby na małym ekranie. Kto wie, może jeszcze uda nam się ją obejrzeć? Wszystko dzięki temu, że jest tu mnóstwo tajemnic i powiązań, a książka niemalże w każdym rozdziale nas zaskakuje. Zwrotów akcji jest tu całe mnóstwo i nawet kiedy jesteśmy przekonani, że przewidzieliśmy zakończenie, czeka na nas niejedna niespodzianka.

Powieść czyta się bardzo dobrze, jest napisana przystępnym językiem i nie zanudza czytelnika nieistotnymi szczegółami. Dobrze wypadają tu również bohaterowie - są solidnie skonstruowani i możemy zrozumieć ich punkt widzenia . Wiemy jak tę historię postrzega Sophie i Kate, a nawet sam James czy jego sekretarka. Dzięki temu powieść staje się wielowymiarowa.

Polecam "Anatomię skandalu" w szczególności tym, którzy lubią skandale i tajemnice w powieściach. Myślę, że ta historia to coś w sam raz dla Was.

Ocena: 7/10
Za książkę serdecznie dziękuję:
http://www.burdaksiazki.pl/

poniedziałek, 12 marca 2018

"Moje miejsce na ziemi" J. Daniels

Tytuł: Moje miejsce na ziemi
Autor: J. Daniels
Wydawnictwo: Edipresse
Stron: 320

"Gdy Mia Corelli wraca na lato do Alabamy, żeby spędzić je z Tessą, najlepszą przyjaciółką z dzieciństwa, jedyną rzeczą, jakiej się obawia, jest spotkanie z bratem przyjaciółki, Benjaminem Kelly, największym dupkiem we wszechświecie. Mia nienawidzi go z całego serca i nie chce go już więcej oglądać. Przed wyjazdem postanawia oddać dziewictwo pierwszemu lepszemu mężczyźnie i przez przypadek, zupełnie nieświadomie, oddaje je właśnie Benjaminowi.

Ben nie może zapomnieć o dziewczynie, z którą spędził noc, i jest przekonany, że już nigdy jej nie spotka - aż do następnego popołudnia, gdy widzi ją na leżaku, opalającą się z jego siostrą.

Mia chce go nienawidzić, chociaż nie potrafi o nim zapomnieć. Ben chce udowodnić, że nie jest już tym samym okrutnym chłopakiem sprzed kilku lat.
Co się stanie, gdy osoba, o której istnieniu chce się zapomnieć, staje się osobą, bez której nie można żyć?
"

Dawno, dawno temu Mia i Tessa były nierozłączne. Wszystko robiły razem i były najlepszymi przyjaciółkami na świecie. Wszystko psuł jednak nieznośny brat Tessy - Ben, który wiecznie dokuczał jej koleżance, zmieniając życie w piekło. Kiedy Mia wyjechała nie zapomniała o najlepszej przyjaciółce i nie straciła z nią kontaktu. Z przyjemnością zapomniałaby jednak o Benie...

Nasza bohaterka na co dzień zajmuje się chorą matką i wreszcie postanawia zaszaleć. Całe wakacje chce spędzić na zabawie i przyjemnościach. Jeszcze w drodze do Alabamy rozpoczyna wakacyjną przygodę - choć to do niej zupełnie nie podobne, idzie sama do baru i spędza noc z nieznajomym. Choć bardzo szybko rodzi się między nimi zalążek uczucia, dziewczyna chce o wszystkim zapomnieć i potraktować to jako jednorazową przygodę.

I może byłoby to możliwe, gdyby nie fakt, że po przyjeździe do przyjaciółki okazuje się, że tajemniczy nieznajomy z poprzedniej noc to właśnie Ben, którego Mia chciałaby już nigdy nie oglądać. Oboje bardzo zmienili się przez lata i kompletnie nie poznali siebie nawzajem. Szybko okazuje się, że przyciąganie, które czuje Mia nie jest jednostronne. Ben, nieznośny chłopak, który wiecznie jej dokuczał, teraz robi maślane oczy do dziewczyny, która za wszelką cenę nie chce dać po sobie poznać, jak bardzo jej to schlebia. Czy można pokochać kogoś, kogo się nienawidziło?

"Moje miejsce na ziemi" to dość typowa, romantyczna historia o współczesnym Kopciuszku. Szykanowana w dzieciństwie, niezbyt popularna i niezbyt urodziwa dziewczynka zmienia się w piękną młodą kobietę. Jej prześladowca z dzieciństwa szybko zdaje sobie z sprawę z konsekwencji głupawych, szczeniackich wybryków i próbuje naprawić swoje błędy. Oczywiście do tego wszystkiego należy dodać ogromny magnetyzm, który nieustannie przyciąga do siebie tę dwójkę.

Ta historia spodoba się przede wszystkim właśnie fanom (a raczej fankom) współczesnych baśni. Książkę czyta się bardzo szybko, jest napisana lekkim językiem. To typowy "odstresowywacz", który pomoże Wam się odprężyć po długim i męczącym dniu.

Ocena: 6/10
Za egzemplarz powieści serdecznie dziękuję:



sobota, 10 marca 2018

"Kobieta w oknie" A.J. Finn

Tytuł: Kobieta w oknie
Autor: A.J. Finn
Wydawnictwo: W.A.B.
Stron: 416

"Czy zawsze można wierzyć własnym oczom?

Anna Fox straciła wszystko: rodzinę, pracę oraz zdrowie. Od miesięcy nie wyszła nawet za próg domu. Całe dnie spędza w Internecie, przed telewizorem lub szpiegując sąsiadów za pomocą aparatu fotograficznego. Pozbawiona własnego życia coraz bardziej zaczyna przeżywać cudze… Najwięcej uwagi poświęca Russellom, rodzinie nowej w tej okolicy i tak podobnej do tej, którą jeszcze niedawno sama miała. Jednak pewnej nocy widzi coś, czego nie powinna oglądać.

Świat Anny się rozpada, a na jaw wychodzą szokujące sekrety. Co jest prawdą, a co zmyśleniem? Kto jest w niebezpieczeństwie, a kto panuje nad sytuacją?

W tym piekielnie wciągającym thrillerze nikt – i nic – nie jest tym, czym się wydaje!"


"Kobieta w oknie" to książka, która zaatakowała mnie z każdej strony. Banery, reklamy i zapowiedzi bombardowały mnie tak długo, że sama zapragnęłam poznać tę historię. Moje nastawienie było dość sceptyczne, ponieważ równie mocną promocje miała "Dziewczyna z pociągu", która nie okazała się nawet w połowie tak dobra, jak się spodziewałam. Postanowiłam jednak nie przekreślać "Kobiety w oknie" i ostatecznie tuż po premierze zabrałam się za lekturę . 

Do niedawna Anna miała wspaniałe życie, kochającego męża, córkę i świetną pracę. Dziś nie zostało jej praktycznie nic - całe dnie spędza w domu , cierpiąc na agorafobię, a jej jedyną rozrywką jest obserwowanie sąsiadów. Kiedy do domu naprzeciwko wprowadza się rodzina Russellów, to im nasza bohaterka zaczyna poświęcać najwięcej uwagi. 

Pewnego dnia słyszy krzyk, a potem przez okno widzi w domu sąsiadów kobietę, z nożem wbitym w piersi. Co zrobić skoro nie może udać się nawet poza drzwi własnego domu? Policja jej nie wierzy, a sąsiedzi wszystkiego się wypierają. W końcu jest tylko chorą psychicznie kobietą , która nie ma co zrobić ze swoim wolnym czasem. Anna, mimo wszystkich przeciwności losu, postanawia na własną rękę dowiedzieć się, co tak naprawdę wydarzyło się w domu Russellów. Prawda okaże bardziej szokująca niż jej najśmielsze oczekiwania...

Powieść A.J. Finn to świetne połączenie dreszczowca z dramatem. Oprócz tajemniczego morderstwa, które główna bohaterka stara się rozwikłać, bardzo ciekawie wypada również wątek związany z jej przeszłością i rozpadem małżeństwa, a także część poświęcona agorafobii. Choć motyw ten spotyka się w powieściach dość często, nie przypominam sobie, żeby gdzieś był równie realistycznie przedstawiony!

"Kobieta w oknie" to powieść pełna tajemnic i niedopowiedzeń. Trzyma w napięciu, zaskakuje i wciąga, a więc posiada wszystkie cechy dobrego thriller. W przeciwieństwie do wspomnianej wcześniej "Dziewczyny z pociągu" zagadka nie okazała się trywialna, a cała historia była sensowna.

Przez chwilę byłam nawet nieco rozczarowana - "Kobieta w oknie", a właściwie jej największa zagadka wydała mi zbyt prosta. Ale nic bardziej mylnego, nie dajcie się zwieść! Autorka wpuszcza nas w maliny, a nawet kiedy myślałam, że wszystko już wiem, okazało się, że fabuła jeszcze nie raz zaskoczy. 

Ocena: 8/10
Za egzemplarz powieści serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...