piątek, 1 kwietnia 2016

"Piąta fala" Rick Yancey

źródło
Tytuł: Piąta fala
Autor: Rick Yancey
Wydawnictwo: Otwarte
Stron: 512

"Pierwsza fala przyniosła ciemność.Druga odcięła drogę ucieczki.
Trzecia zabiła nadzieję.
Po czwartej wiedz jedno: nie ufaj nikomu.

Wystarczyły cztery fale kosmicznej inwazji, by z siedmiu miliardów ludzi ocalała zaledwie garstka.
Przemierzająca zgliszcza Ameryki Cassie próbuje uciec od istot, które tylko wyglądają jak ludzie. Zabijają wszystkich, z dnia na dzień zmniejszając garstkę ocalałych. Cassie wie, że pozostać żywą oznacza pozostać samotną. To się zmienia, gdy poznaje Evana Walkera. On może być jej ostatnią nadzieją na przetrwanie… albo zagrożeniem. Czy Cassie powinna mu zaufać? Czy zdąży odnaleźć sprzymierzeńców, zanim piąta fala położy kres ludzkości?

Na podstawie powieści Piąta fala powstał film w gwiazdorskiej obsadzie. W rolę Cassie wcieliła się Chloë Grace Moretz, znana polskim fanom między innymi z filmu Zostań, jeśli kochasz
."
źródło

Obcy atakujący Ziemię? Tematyka może nie tak popularna jak wampiry i inne paranormalne stworzenia, a jednak dość oklepana. Na rynku znajdziemy i filmy, i książki, w których obca cywilizacja chce przejąć naszą planetę. Co więc sprawia, że "Piąta fala" jest jedną z najbardziej wyczekiwanych nowości tego lata? Sama nie wiem, ale ja również wpadłam w szał oczekiwania. Może za sprawą zachęcającego opisu, może genialnej okładki, nie wiem. Jedno jest pewne - zdecydowałam się sięgnąć po tę pozycję jeszcze przed premierą i była to bardzo dobra decyzja.

Gasną światła, wzbiera morze, nadchodzi Zaraza i Uciszacze. Cassie czuje się jakby była ostatnim człowiekiem na Ziemi. Przeżyła cztery fale, ale została zupełnie sama. Wszystkie problemy, które miała przed atakiem zdają się nic nie znaczyć. Teraz celem jest pozostać żywą. Oczekiwanie na to, co ma dopiero nastać jest chyba najgorsze, jednak Cassie, wbrew temu co jej się wydaje, jest silna. W końcu przetrwali tylko najsilniejsi. Dziewczyna wcale nie jest ostatnią osobą na Ziemi, poznamy ich jeszcze całe mnóstwo. Nie jest też jedyną główną bohaterką, ponieważ autor, w bardzo ironiczny sposób wplótł nastoletnie problemy dziewczyny "przed inwazją", w świat po czwartej fali.

Początek historii poznajemy z punktu widzenia Cassiopei (bo tak właśnie brzmi pełne imię bohaterki, a nie jest to bez znaczenia). Z biegiem stron zmienia się jednak perspektywa. Co prawda Cassie towarzyszy nam aż do końca opowieści i jej historię poznajemy w całości, nie jest ona jednak jedyną kluczową postacią. Bardzo ważny jest również Zombie (nie, nie ma on nic wspólnego ze stworzeniami żywiącymi się ludzkim mózgiem), jednak i ta nazwa nie jest przypadkowa. Obie postacie, zarówno Cassie, jak i Zombie są znakomicie skonstruowane. Mają w sobie ogromną wolę walki o ludzkość, nawet jeżeli sami nie zdają sobie z tego sprawy. Mało tego, obie te postacie są ze sobą silnie połączone, choć zdawać by się mogło, że ich wątki toczą się od siebie niezależnie.

Choć motyw obcej cywilizacji nie jest mi obcy, całą pewnością nie nazwałabym "Piątej fali" wtórną. Inwazja przedstawiona została w zaskakująco i nietuzinkowo. I nie mam tu tylko na myśli sposobu, w jaki wykreowani zostali sami obcy, lecz również tego, jak zaatakowali Ziemię. Fale są naprawdę mrożące krew w żyłach, a wszystko zostało dopracowane w najmniejszym szczególe. Dochodzi nawet do tego, że sama, dokładnie tak jak bohaterowie, poczułam się zagubiona, nie wiedząc kto tak naprawdę kłamie. Jeśli spodziewacie się jajogłowych, zielonych ludzików z wielkimi oczami - tutaj ich nie znajdziecie.

Ciekawie zostało poprowadzone również życie uczuciowe bohaterów. Do tej pory żyłam w przekonaniu, że podczas wojny (a pokusiłabym się o stwierdzenie, że walkę z obcymi możemy nazwać wojną), miłosne uniesienia są co najmniej niewskazane. Tutaj jednak, jedne z bohaterów zmusił mnie do refleksji, po czym zmuszona jestem przyznać mu rację - w obliczu tragicznych wydarzeń musimy mieć jakiś cel. Coś dla czego warto żyć, coś dla czego warto umrzeć. I nawet jeśli jest to osoba, której wcześniej nie znaliśmy, ważne, że mamy po co walczyć.

Jest jeszcze jedna kwestia, o której muszę wspomnieć - książkę czyta się znakomicie. Autor posługuje się dość łatwym w odbiorze językiem, ale przede wszystkim chodzi o sposób prowadzenia narracji. Historię poznajemy z punktu widzenia kilku bohaterów (narracja jest pierwszoosobowa), ale każdy z nich jest interesujący. Choć postacie wcale nie są do siebie tak bardzo podobne, łączy ich waleczność oraz... cięty język. Sarkazm w najbardziej dramatycznych momentach powieści dodaje całości "pazura" i sprawia, że czytelnik może jednocześnie śmiać się i płakać.

"Piąta fala" to po prostu fenomenalna lektura. Nie tylko jedna z najlepszych w tej tematyce, lecz również jedna z lepszych, jakie miałam przyjemność kiedykolwiek przeczytać. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić Wam tę pozycję z całego serca - naprawdę warto!

Ocena: 9,5/10

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję portalowi A-G-W.info oraz Wydawnictwu Otwarte

2 komentarze:

  1. Mam tę książkę w starej okładce, ale czytałam ja tak dawno temu, że muszę ją sobie odświeżyć przed premierą filmu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Premiera filmu już niebawem, więc jak najszybciej muszę przeczytać!

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...