środa, 28 sierpnia 2013

Tydzień z "Darami Anioła": "Miasto zagubionych dusz"

źródło
Tytuł: Miasto zagubionych dusz
Autorka: Cassandra Clare
Seria: Dary Anioła 
Wydawnictwo: MAG
Stron: 556

"Jace jest teraz sługą zła, związanym na wieczność z Sebastianem. Tylko mała grupka Nocnych Łowców wierzy, że można go uratować. Żeby to zrobić, muszą zbuntować się przeciwko Clave. I muszą działać bez Clary. Bo Clary rozgrywa niebezpieczną grę zupełnie sama. Ceną przegranej jest nie tylko jej własne życie, ale również dusza Jace’a. Clary jest gotowa zrobić dla niego wszystko, ale czy nadal może mu ufać? I czy on jest naprawdę stracony? Jaka cena jest zbyt wysoka, nawet za miłość?" źródło

Uwaga: Tekst zawiera spojlery z poprzednich części!

Clary jest zrozpaczona - Jace wraz z jej (do niedawna martwym) bratem zniknął. Clave zdaje się mieć inne priorytety niż szukanie młodego Nocnego Łowy, więc dziewczyna postanawia zacząć działać na własną rękę. Choć wiele ryzykuje, wie jedno - musi odnaleźć ukochanego. W tym samym czasie Alec, Isabelle i przyjaciele Jace również próbują znaleźć rozwiązanie i wyciągnąć chłopaka spod wpływów Sebastiana. Czasu jest już coraz mniej, a ostatecznie starcie zbliża się wielkimi krokami...

Przy "Mieście upadłych aniołów" narzekałam na brak Jace'a i nadmierną ilość Simona. Obawiałam się, że IV, V i VI tomy serii, będą skupiały się na innych bohaterach niż pierwsze trzy. Na szczęście, w "Mieście zagubionych dusz" nie zabrakło mi Jace i Clary. Choć całkiem sporo było również postaci, które uważałam za mniej istotne, to nie mam na co narzekać. Żadnemu bohaterowi nie udało się mnie zirytować, u wszystkich zauważyłam zmiany, dorośli od czasu, kiedy ich poznałam. Ba! Nawet Simon stał się bardziej znośny. Do tego wreszcie nie mogłam narzekać, na zbyt małą objętość - książka ma ponad 550 stron i spokojnie zdążyłam się w niej zatracić, zanim się skończyła.

Wydaje mi się, że V tom jest najbardziej romantyczny. Jednak w powieściach Clare romantyczność wcale nie równa się kiczowatości. Kiedy Clary próbowała zrobić wszystko, aby uratować Jace'a, ja również szczerze to przeżywałam. Powieść naładowana została jej przeżyciami i znajdziemy tutaj mnóstwo rozmyślań o miłości i pożądaniu. Jace i Clary to jednak nie jedyna para, której autorka poświęciła uwagę. Dużo więcej dowiadujemy się również o związku Aleca i Magnusa (których uwielbiam!). Zawsze narzekałam, że jest ich za mało, a tutaj wreszcie, nie mogę się przyczepić. Nie zabrakło również Simona i Isabelle, którzy zbliżają się do siebie, mimo przeciwieństw.

Przeczytałam już wszystkie 5 części, obejrzałam film i...? "Dary Anioła" to cudowna historia i choć nie spodziewałam się po niej kaca książkowego, to tak właśnie się stało. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko czekać ten cały szmat czasu, żeby wreszcie dowiedzieć się, jak skończy się ta historia. I choć nie przepadam za przesłodzonymi zakończeniami, tym razem zaklinam autorkę - niech to się skończy dobrze, błagam!

Choć "Miasto szkła" chyba na stałe pozostanie moją ulubioną częścią (chyba, bo nie wiadomo, jak to tam będzie z wielkim finałem), mam do "Miasto zagubionych dusz" ogromną słabość. Dlaczego? Bo mimo wiecznej walki, pełno tutaj naprawdę silnych uczuć. Trudno jest zmieścić tyle wątków miłosnych w jednej powieści i nie otrzeć się o kicz, a Clare się to udało. Polecam gorąco i ten tom, i wszystkie poprzednie części. Nie spodziewałabym się, że można zmieścić tyle emocji w książce o łowcach demonów.

Ocena: 8/10

 Za możliwość poznania dalszych losów Clary i Jace'a z całego serca dziękuję Wydawnictwu MAG!


Na serię "Dary Anioła" składają się:
  1. "Miasto kości"
  2. "Miasto popiołów"
  3. "Miasto szkła"
  4. "Miasto upadłych aniołów"
  5. "Miasto zagubionych dusz" <--
  6. "Miasto niebiańskiego ognia"

14 komentarzy:

  1. Ależ mnie korci, żeby w końcu dowiedzieć się, co czeka bohatetów w kolejnych częściach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam recenzję. Chociaż nie powinnam. Sądziłam też, że nie powinnam czytać tej książki, chociaż ubóstwiam Cassandrę Clare. Jednak... chyba zmienię zdanie i zaryzykuję. Nie czytałam jej wcześniej, bo bałam się, że zepsuję sobie... Wszystko. Że książka jest pisany tylko dla kasy. :) Muszę pędzić do księgarni!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się ten tom podobał bardziej niż czwarty i ogólnie jakoś tak fajniej wszystko wyszło w Mieście zagubioonych dusz. Oczywiście nie pochwalam faktu, że autorka nie poprzestała na Mieście szkła, ale skoro udaje jej się jako tako utrzymać poziom... To niechaj pisze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  5. A do mnie ten tom jakoś nie trafił. Wydał mi się naciąganym, przydługim wstępem przed wielkim finałem. Mam nadzieję, że ostatni tom mnie nie zawiedzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie dotarłam do tej części ale nie mogę się jej już doczekać ^.^

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak na razie przeczytałam dwie części i jakoś nie umiem ruszyć z kolejną...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie chcę, żeby zabrzmiało to kiczowato, ale...
    "Dary anioła" to cały mój świat i nie wiem, co zrobię, kiedy seria dobiegnie końca!

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam tę serię, choć na początku miałam mieszane uczucia, że trylogia się rozwinęła

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam na razie dwa pierwsze tomy tej serii, a trzeci czeka w kolejce. Jutro wybieram się na film i jestem straszne ciekawa jak będzie! ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pora w końcu nadrobić zaległości z tą serią. :D Jestem strasznie ciekawa dalszych tomów :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...