źródło |
Seria: Akademia Dobra i Zła, tom: I
Autor: Soman Chainani
Wydawnictwo: Jaguar
Stron: 416
"Tego roku, najlepsze przyjaciółki Sophie i Agatha dowiedzą się dokąd
trafiają po skończeniu trzynastu lat wszystkie zaginione dzieci. Do
legendarnej Szkoły Dobra i Zła, w której zwyczajni chłopcy i zwykłe
dziewczynki są szkolone by zostać albo bajkowymi bohaterami, albo
wielkimi złoczyńcami. Sophie, najładniejsza dziewczyna w całym
Gavaldonie całe dotychczasowe życie marzyła żeby zostać już porwaną i
trafić do zaczarowanego świata. Ze swoimi różowymi sukienkami, dobrymi
stopniami i skłonnością do dobrych uczynków, wie, że ma szansę dostać
się do szkoły Dobra i w efekcie zostać księżniczką z bajek. Z kolei
Agatha gustująca się w mrocznych strojach i czarnych kotach, pełna
niechęci do wszystkich napotkanych na jej drodze istot, myśli, że trafi
do szkoły Zła. Tymczasem staje sie zupełnie inaczej…" źródło
Baśnie to jedna z najczęściej występujących w literaturze i filmie inspiracji. Nie jestem w stanie zliczyć, ile "nowoczesnych wersji Kopciuszka" już widziałam lub czytałam. Historie wzorowane na baśniach braci Grimm, czy Andersena atakują nas na każdym kroku, a czasami nawet ich nie zauważamy. Walka dobra ze złem (i zwycięstwo tego pierwszego) ma jednak tylu fanów, że historie tego typu wcale nie odchodzą do lamusa, wręcz przeciwnie.
Czy świat baśni jest nas jeszcze w stanie zaskoczyć? Ja niejednokrotnie przekonałam się, że tak. Podobnie było w przypadku "Akademii Dobra i Zła". Autor powołuje się na postaci, które dobrze znam, a jednak nawiązuje do nich w zupełnie wyjątkowy sposób. Soman Chainani przekonuje nas, że bohaterowie baśni uczęszczają do Szkoły Dobra i Zła. Tam właśnie uczą się, jak zostać słynnym czarnym charakterem lub wręcz przeciwnie - księciem lub księżniczką z bajki.
Agatha i Sophia mieszkają w Gawoldonie. Co roku z tego małego i spokojnego miasteczka porywana jest dwójka dzieci. Jedno piękne i dobre, a drugie brzydkie i złośliwe. Jak nie trudno się domyślić, umieszczone zostają w wyjątkowych szkołach - jedno w Akademii Dobra, drugie natomiast w Akademii Zła. Jedna z głównych bohaterek - Agatha - to niezbyt urodziwa młoda dama, mieszkająca na cmentarzu. Zadziwiającym zdaje się być więc fakt, że jej najlepszą przyjaciółką zostaje śliczna Sophia. Choć mieszkańcy Gawoldonu mogą się dziwić, Sophia wie lepiej - celowo wybrała na najbliższą koleżankę swoje kompletne przeciwieństwo. Jest przekonana, że ona i Agatha wkrótce zostaną porwane do Akademii, więc nikt jej lepiej nie zrozumie...
Soman Chainani miał świetny pomysł na fabułę. Dobro i zło to w końcu motyw, którzy lubi niemal każdy. Autor doprawił to dużą dawką dobrego humoru i szkołą, która uczy, jak zostać bajkowym bohaterem. Nie wiem skąd czerpał inspiracje, jednak jestem pod wrażeniem, aby właśnie w taki sposób pokazać nam, jak powstają baśniowi bohaterowie.
Oprócz ciekawego pomysłu i nietuzinkowego poczucia humoru, "Akademia Dobra i Zła" ma jeszcze jedną, bardzo dużą zaletę. Czym był byłby baśnie bez morału? No, właśnie! Ta powieść, tak jak historie, które posłużyły autorowi, jako inspiracje posiada morał, który utkwi w głowie czytelnika po zakończeniu lektury. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała jeszcze o oprawie graficznej. Bo choć liczy się wnętrze, to nie sposób zaprzeczyć, że często właśnie estetyka sprawia, że sięgamy po książkę. "Akademia Dobra i Zła" oprócz uroczej okładki, ma również śliczne, drobne ilustracje wewnątrz. Niby mała rzecz, a cieszy!
Niestety, mimo wielu zalet nie jest to powieść idealna - ma też kilka wad. Akcja toczy się bardzo szybko, momentami... zbyt szybko. Mnogość wydarzeń i bohaterów wprowadza chaos. Chwilamipo prostu nie mogłam połapać się w fabule. Poza tym, choć autor nie zapomniał o morale, postacie bywają tutaj naprawdę płytkie. Chociaż akurat to jestem w stanie wytłumaczyć, jako celowe pokazanie bohaterów w sposób nieco groteskowy. Nie zapominajmy również, że jest to powieść przeznaczona dla młodszych czytelników.
"Akademia Dobra i Zła" ma swoje wady i zalety. W ogólnym rozrachunku wypada jednak naprawdę nieźle. Jeśli, tak jak ja, uwielbiacie wszelkiego rodzaju baśnie, to dla Was pozycja absolutnie obowiązkowa!
Ocena: 6/10
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu:
Bardzo ciekawa książka. Kocham baśnie taki powrót do dzieciństwa nie ma nic piękniejszego ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
http://kochamczytack.blogspot.com/
Fakt, akcja momentami gna do przodu jak szalona, jednak mnie bardzo się to podobało. Widać wyraźnie, że autor zajmuje się baśniami na co dzień, bo nie tylko dobrze wykorzystał potencjał znanych postaci, ale i wprowadził do swojej opowieści morał - bo tak naprawdę kto jest tu dobry, a kto zły? Myślę, że powieść może z powodzeniem być czytana przez młodszych i starszych, bo każdy zrozumie ją na innym poziomie. No i jest niesamowicie przyjemna. :)
OdpowiedzUsuń