czwartek, 14 lutego 2013

Recenzja: "Legenda" Nora Roberts

źródło
Tytuł: Legenda
Autorka: Nora Roberts
Wydawnictwo: G+J
Stron: 256
Seria: Trzy siostry, tom II

"SERIA TRZY SIOSTRY
Trzy zalęknione czarownice, uciekając przed prześladowaniami, znalazły kryjówkę u wybrzeży Massachusetts – stworzyły czarodziejską Wyspę Trzech Sióstr. Chociaż zyskały na niej spokój, wszystkie zawarły fatalne związki. Teraz Nell, Ripley i Mia muszą ocalić urokliwą wyspę przed dawną klątwą.

Zastępczyni szeryfa Ripley Todd wiedzie spokojne i satysfakcjonujące życie. Ma tylko jeden problem: jest obdarzona niezwykłymi mocami, które ją przerażają, i chociaż bardzo stara się je ukryć, nie potrafi nad nimi zapanować. Kiedy na wyspę przybywa MacAllister Booke, który ma zbadać pogłoski o czarodziejskiej magii, Ripley odnosi się do niego z wrogością. Ale to właśnie ona rzuca na Maca najpiękniejszy czar, który może się jednak rozwiać, gdy na wyspę powróci zło..." 
www.gjksiazki.pl
źródło
"Legenda" to II tomu trylogii "Trzy siostry". Recenzję I tomu, czyli "Wyspy trzech sióstr" możecie przeczytać tutaj. Seria opowiada losy potomkiń czarownic, które stworzyły tytułową wyspę. Nasze bohaterki również obdarzone są nadprzyrodzonymi zdolnościami. Każdy z tomów skupia się przede wszystkim na jednej z bohaterek: I na Nell, II na Ripley, natomiast III na Mii. Jako, że z tych kobiet najmniej polubiłam właśnie Ripley, spodziewałam się, że ten tom najmniej przypadnie mi do gustu. Autorka jednak wszystko idealnie zaplanowała. Okazuje się, że Ripley, którą poznaliśmy na początku historii, to tylko skorupa. Tak naprawdę dziewczyna jest zupełnie inna niż się wydawała, pod przykryciem z ironicznych docinek i sceptycyzmu, ukrywa się wrażliwa i uczuciowa dziewczyna. Muszę jednak przyznać, że mimo sympatii, jaką udało jej się we mnie wreszcie wzbudzić, w dalszym ciągu moją ulubioną bohaterką pozostaje Mia.

Pozostałe dziewczyny niewiele się zmieniły. Do brata Ripley w dalszym ciągu podchodzę sceptycznie, jednak w książce pojawiła się fantastyczna postać męska. Na sceną wkroczył Mac, a wraz z nim świetny wątek miłosny. Ten wysportowany mózgowiec bardzo szybko stał się moim niezaprzeczalnym ulubieńcem. Ujął mnie swoim słodkim roztargnieniem i faktem, że idealnie rozdzielał pracę i życie osobiste, nawet kiedy obiekt jego badań i wybranka serca to ta sama osoba.

W powieści w dalszym ciągu znajdziemy mnóstwo różnych wątków. Jest romans, który tutaj coraz bardziej wysuwa się na pierwszy plan. Jednak wątek ten był o tyle udany, że absolutnie mi to nie przeszkadzało. Jest szczypta kryminału - mąż Helen nawet ze szpitala psychiatrycznego jest w stanie nieźle namieszać. Oczywiście w powieści znajdziemy również magię - trochę więcej niż w poprzednim tomie. Mogę zdradzić, że poznajemy ciąg dalszy legendy, która zawiera nieoczekiwane zwroty akcji. W dalszym ciągu nie postawiłabym jednak książki z półce z fantastyką. To przedziwna mieszanka obyczajówki, romansu, kryminału z odrobiną magii.

To dopiero druga z powieści Nory Roberts, którą miałam przeczytać, jednak zaczynam rozumieć, czemu autorka zawdzięcza tak dużą popularność. "Trzy siostry" to opowieść na tyle uniwersalna, że trafia do bardzo szerokiego grona odbiorców. Jest w stanie spodobać się zarówno moim koleżankom, jak i koleżankom mojej mamy To miła, przyjemna i łatwa w obiorze lektura, a jednocześnie na tyle mnie zaciekawiła, że nie mogę się doczekać ostatniego tomu. Jednym słowem - polecam!

Ocena: 7/10

Za książkę dziękuję wydawnictwu: 

5 komentarzy:

  1. Czytałam i miło wspominam całą serię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zamiar poznać twórczość Nory Roberts w najbliższym czasie, serię Trzy siostry równiez mam w planach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. twórczość tej pani jeszcze przede mną - nie wiem kiedy uda mi się ją poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię tę trylogię, więc teraz z ogromną przyjemnością odświeżam ją sobie w chwili obecnej :D Pierwszy tom już za mną, a za ten mam zamiar zabrać się na dniach.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...