Dokładnie 31.12.2013, czyli ostatniego dnia roku, licznik wyświetleń bloga wskazał 70 000. Zrobiliście mi niesamowitą niespodziankę, za którą serdecznie dziękuję! Co z pozostałymi statystykami? Do tej pory opublikowałam 250 postów, a Wy zostawiliście pod nimi 3552 komentarzy.
W 2013 roku przeczytałam dokładnie 111 książek. Porównując to z Waszymi rocznymi podsumowaniami powinnam stwierdzić, że to mało... Jednak daruję sobie udawaną skromność i przyznam zupełnie szczerze, że jestem zadowolona z takiego wyniku. Szczerze wątpię, że uda mi się to powtórzyć w przyszłym roku. Po szybki przeliczeniu stwierdziłam, że wchodzi na to, że przeczytałam 2 książki tygodniowo + jakiś mały zapas (to pewnie te najbardziej wciągające, dla których zarwałam noce:P). Bardzo ciężko było mi wybrać 10 najlepszych tytułów, odrzucając ponad 100, jednak wreszcie się udało. Moje roczne Top10 książek wydanych w 2013 roku przedstawia się następująco:
Nad miejscem I nie musiałam się zbyt długo zastanawiać - "Gwiazd naszych wina" zajęło ogromną część mojego serca. Uwielbiam tę książkę i zdecydowanie to najlepsza lektura, na jaką trafiłam w tym roku. Dalej mamy "Mechaniczną księżniczkę" Cassandry Clare. Uwielbiam zarówno "Diabelskie maszyny", jak i "Dary anioła". Muszę jednak zaznaczyć, że brałam pod uwagę jedynie pierwsze wydania, więc cała reszta książek o Nocnych Łowcach została zdyskwalifikowana. Ostatnie miejsce na podium zajmuje "Tak blisko..." Tammary Webber. Ta pozycja zasłużyłam dodatkowo na miano największego zaskoczenia 2013 roku - spodziewałam się zwykłego obyczajowego czytadła, a dostałam naprawdę cudowną lekturę! "Król Kruków" zajmujący IV miejsce utwierdził mnie w przekonaniu, że Maggie Stiefvater na zawsze pozostanie jedną z moich ulubionych autorek. "Alicja w Krainie czarów" to z kolei dowód, że nawet pod najbardziej dziwacznym tytułem możemy znaleźć wyborną lekturę, a "Piąta fala" przekonała mnie, że science fiction może mi się spodobać. Na VIII miejscu znalazła się kolejna powieść Johna Greena, "Szukając Alaski", co pewnie nikogo nie dziwi. A gdzie "Papierowe miasta"? Z przykrością muszę przyznać, że jeszcze nie zaopatrzyłam się w ten tytuł. Dalej mamy "O krok za daleko" - cudowną opowieść, dokładnie taka, jakiej się spodziewałam. Jestem na etapie wypatrywania kolejnej część. Ostanie dwa miejsca zajęły "Wybrani" oraz "Dziedzictwo" - po prostu nie byłam w stanie zdecydować się, którą z części lubię bardziej. Już nie mogę się doczekać "Zagrożonych" - na szczęście wychodzą tydzień przed moimi urodzinami :)
Choć w 2013 roku trafiłam na mnóstwo cudownych lektur, niektóre tytuły po prostu mnie rozczarowały. Na szczęście - nie uzbierało się ich 10. W większości książek, nawet tych nieco słabszych, udało mi się znaleźć jakieś zalety i nie miałam serca umieszczać ich w tym niechlubnym rankingu. Niestety, nie zawsze się to udało. "Przeznaczeni. Moc żywiołów" to jedyna książka, która w moim odczuciu zasłużyła na najniższą możliwą ocenę - 1/10. Zazwyczaj porzucam książki, których nie widzę absolutnie żadnych plusów - tak było choćby z "Dotykiem Crossa". Przy "Mocy żywiołów" nie było jednak czego porzucać - książka liczy ledwie ponad 100 stron... Na II i III miejscu znaleźli się "Ciemnorodni" oraz "Dziwni". Szczerze mówiąc, wszystkie trzy książki są po prostu słabe i ciężko było mi je ustawić w kolejności. "Błękit i mrok" to książka na dużo wyższym poziomie niż trzy poprzednie, ale w dalszym ciągu bardzo schematyczna, przewidywalna i po prostu nudna. "Wszechświaty" to dla mnie największe rozczarowanie. Spodziewałam się cudownej lektury, a dostałam ledwie średnią w pięknej oprawie. Podobna sytuacja miała miejsce z "Spojrzeniem Elfa".
Zgadzacie się z moimi wyborami? Jak przedstawiałoby się Wasze zestawienie?
Zgadzam się co do Wybranych, reszty nie czytałam:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do Gwiazd naszych wina. Zdecydowanie jedna z lepszych książek jakie przeczytałam w minionym roku.
OdpowiedzUsuńMnie "Wszechświaty" nie rozczarowały, ale w przypadku Greena zgadzam się w 200%
OdpowiedzUsuńZ większością się zgadzam. :) Ja też na pierwszym postawiłabym na GNW. A dla mnie najsłabsza to Morza Szept i Olśnienie.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że prawie wszyscy blogerzy dają Greena na pierwszy miejscu. ;p
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknych wyników :). 111 książek to naprawdę wiele. Niestety, 2013 był dla mnie słabym rokiem z wielu powodów, więc wypadam dużo gorzej, jednak mam nadzieję, że 2014 będzie owocny :).
OdpowiedzUsuńbardzo ładny wynik - mi udało się przeczytać tylko o 8 więcej niż ty 119), i też jestem zadowolona z wyniku. Dziedzictwo i Wybrani - tak też uważam za super pozycje. Te co uznałaś za najgorsze - jeszcze żadnej nie miałam okazji przeczytać :)
OdpowiedzUsuńAż 111 książek? No pięknie! :*
OdpowiedzUsuńWybranych nie miałam okazji jeszcze przeczytać, ale wszystko jest w planach ;)
Świetnie posumowałaś swój rok ;)
Pozdrawiam :3
I tak to dziwnie wyszło, że nie znam żadnego z tytułów najlepiej przez ciebie ocenionych książek jak również i tych z najgorszych. Z rozczarowań to słyszałam jedynie o "Wszechświatach".
OdpowiedzUsuńOgólnie z tytułów wymienionych to mam jedynie ochotę na Greena.
A nie mam pojęcia co ty chcesz do swego wyniku, jest bardzo dobry.
111 książek to mało? Ja mam tylko 79 :D więc no... A co do rankingów... Nie podzielam Twojego zachwytu jeśli chodzi o książki Johna Greena... Jakoś nie pasują mi na półkę "wybitne". Wzruszające i owszem, ale nie wybitne... Za "ciemnorodnych" chce się wziąć, więc mina mi trochę zrzedła, kiedy zobaczyłam ich wśród rozczarowań, ale mimo to po nich sięgnę :3 i gratuluję wyniku, bo chyba o tym zapomniałam :)
OdpowiedzUsuńMamy bardzo podobny gust ;) Mnie też rozczarowały wszechświaty... Co prawda nie aż tak bardzo jak Ciebie ale spodziewałam się czegoś lepszego po tych wszystkich wyróżnieniach...
OdpowiedzUsuńInnych z działu "najgorsze" nie miałam "przyjemności czytać. Na szczęście :P
Za to, również na szczęście, mam wiele z działu "Najlepsze" ;)
Pozdrawiam! :)
Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić, bo nie przeczytałam żadnej z wymienionych ;( Niezły wynik ...111 łaaa... ;)
OdpowiedzUsuń111 w moim przeliczniku to chyba nie jest mało. :) Bardzo chciałbym przeczytać "Gwiazd naszych wina". :)
OdpowiedzUsuń"Gwiazd naszych wina" znajduje się w każdym podsumowaniu - czy tylko ja jeszcze nie przeczytałem tej książki? Koniecznie muszę to nadrobić w tym roku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Polaris
Żadnej książki z Twoich wyborów jeszcze nie przeczytałam, więc nie jestem w stanie się wypowiedzieć, ale dobrze że polecasz i przestrzegasz :)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie do tyłu z czytaniem nowych książek, bo żadnej z wyżej wymienionych nie czytałam :) Za to chętnie sięgnę po te, które polecasz :)
OdpowiedzUsuńecco shoes for men
OdpowiedzUsuńpuma shoes
burberry outlet
coach factory outlet
oakley sunglasses
pandora jewelry
pandora jewelry
pandora jewelry
fitflops sale clearance
pandora jewelry outlet
mt20180725
Homepageinternet my companyclick over here now More about the authorclick to read
OdpowiedzUsuń