czwartek, 5 lipca 2012

Recenzja: "Dar od Aniołów. Karty Misji Życiowej" - Dr Doreen Virtue

Dr Doreen Virtue - to doktor psychologii. Jest autorką wielu publikacji, z czego większość dotyczy właśnie aniołów. Na koncie ma wiele bestselerów m.in. "101 Aniołów", "Anielskie Liczby" oraz właśnie wyżej wymienioną pozycję. Virtue jest bardzo zaangażowana w swoją pracę. Prowadzi warsztaty na całym świecie, a osoby niemające możliwości wzięcia w nich udziału mogą ją znaleźć nawet na youtube. Kobieta swoją wiedzę opiera na tym, że (jak sama twierdzi) kontaktuje się z aniołami.

Różnego rodzaju karty interesowały mnie od dłuższego czasu. Kiedyś próbowałam nawet tarota, jednak skończyło się to z opłakanym skutkiem. Jednak zdecydowałam się odświeżyć stare zainteresowania. Głównie z powodu bardzo pozytywnych recenzji oraz przepięknego wyglądu tej talii. Z jakim wrażeniem? O tym za chwilę.

Każdy z nas musi w coś wierzyć. Boga, bogów, anioły, naukę. Cokolwiek. Bez wiary tracimy poczucie jakiegokolwiek sensu życiowego, co po pewnym czasie uniemożliwi nam wykonywanie nawet najprostszych czynności, choćby takich jak wstanie z łóżka. Co jednak, jeśli sam wiara nie wystarczy? Codzienne zajęcia nie dają nam absolutnie żadnej satysfakcji, a nowy dzień nawet w najmniejszym stopniu nie napawa optymizmem... Pamiętam, że kiedy byłam mała, ustawiałam sobie okazje, na które będę czekać. A to na Boże Narodzenie, a to wakacje czy urodziny. Zawsze łatwiej było przetrwać, kiedy czeka się na c o ś. Z biegiem czasu sami decydujemy o swojej przyszłości, podejmujemy coraz więcej samodzielnych decyzji. Myślę, że szczęście polega na tym, żeby cieszyć się każdym dniem, robić to, co się lubi. Proste, prawda? No właśnie nie do końca. Wybór studiów, czy nawet profilu klasy to w rzeczywistości trudny orzech do zgryzienia.

Karty Dr Doreen Virtue mają na celu przekazanie nam, naszej misji życiowej. Odpowiedzą, czy przyszłość jest związana z umiejętnościami kulinarnymi, sztuką, a może ekologią. Pomogą podjąć trudne życiowe decyzje. Do kart dołączony został także podręcznik, zawierający opis działania oraz sposób użycia talii. Możemy je odczytywać dla siebie lub dla innej osoby. Książeczka wyjaśnia nam również sposób oczyszczania kart oraz tworzenie układów z jednej, trzech, bądź wielu z nich. Dodatkowo każda z kart została tam szczegółowo opisana (po postawieniu układu należy zajrzeć do podręcznika).

Aktualnie jestem w trakcie testowania czterech różnych talii kart. Wszystkie z nich zachwyciły mnie swoim wyglądem - nie spodziewałam się, że będą aż tak piękne! Jednak muszę przyznać, że to właśnie "Dar od Aniołów" są moim faworytem. Utrzymane są w kolorystyce turkusowo-złotej. Wierzch przedstawia piękny wizerunek anielicy (związanej ze sztuką), natomiast szczyt karty jest złoty. Najważniejsza strona, spód, zawiera tytuł, ilustracje oraz przesłanie karty. Obrazy momentalnie mnie urzekły, więc zanim wzięłam się za czytanie dokładnie obejrzałam je wszystkie! Muszę również dodać, że są one dosyć spore, zdecydowanie większe od typowej talii kart do gry. Wykonaniu również nie mam nic do zarzucenia. Są twarde, solidne i zamknięte razem z podręcznikiem w sztywnym pudełeczku.

Co powiedziały mi karty?
Po przestudiowaniu załączonego podręcznika i dokładnym obejrzeniu ilustracji postanowiłam przetestować karty w praktyce. Zaczęłam, oczywiście, od siebie samej. I cóż takiego mi wyszło? Och, prawda...


" Wrażliwość
Jesteś coraz bardziej wrażliwy 
i odczuwasz potrzebę
adekwatnych do tego stanu zmian."

Możecie wierzyć lub nie, ale ze wszystkich 44 kart w tali to właśnie ta pasuje do mnie najlepiej. Ktokolwiek miał okazję do wymienienia ze mną choćby kilku wiadomości prywatnych na pewno wie co mam na myśli (prawda, Abigail?:)). 

Muszę przyznać, że karty pozytywnie mnie zaskoczyły. Ochoczo postawiłam je rodzinie i wszystkim znajomym, a większość z nich podziela moją opinię. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam tę pozycję. Nie tylko tym, których interesuje astropsychologia, ale również osobom, które cenią piękne wizualnie rzeczy lub po prostu mają ochotę na coś nowego i innego.

Ocena: 10/10

Za możliwość przeniesienia się w magiczny świat aniołów dziękuję:


6 komentarzy:

  1. Ooo, dlaczego masz moje karty?! :D Hahah, faktycznie powiedzialy Ci świętą prawdę, wrażliwcu. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. czuję się zainteresowana, możliwe że poproszę wydawnictwo o karty do recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo ociekawe ;) Ja bym jednak się bała tak sobie powróżyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dla mnie, ale wiem komu mogłabym polecić :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To już kolejna dobra opinia tych kart, coraz bardziej mam na nie ochotę...

    Cieszę się, że przypomniałam ci o ksiązce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przyznać że to ciekawa pozycja ;]

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...