źródło |
Dzień dobry! Nie wiem jak to u Was wygląda, ale kiedy ja się obudziłam za oknem zobaczyłam śnieg! Pierwszy raz w tym roku. Czy to nie idealne rozpoczęcie grudnia? Pewnie będę miała go dosyć już jutro, ale póki siedzę w szlafroku w ciepłym domu jestem zachwycona. Aż chce się ubierać choinkę i lecieć na świąteczne zakupy. Niestety - praca inżynierska sama się nie napisze, a tak właśnie zamierzam spędzić nadchodzący miesiąc. Z okazji zbliżających się świąt przygotowałam też dla Was razem z Merlinem małą niespodziankę - szczegóły wkrótce, może nawet w tym tygodniu.
W listopadzie przeczytałam 7 książek:
●"Opowieści buddyjskie dla małych i dużych" Ajahn Brahm - 256 str.
●"Pięćdziesiąt twarzy Greya" E. L. James - 608 str.
● "Duchy pośród nas” James Van Praagh - 246 str.
● "Więzień labiryntu" James Dashner- 421 str
● "Legenda. Rebeliant" Marie Lu - 304 str.
Co daje razem 2617 stron, czyli ok. 87 stron dziennie. Myślę, że wynik (biorąc pod uwagę fakt jak bardzo byłam zapracowana) nie jest taki zły.
Najlepsza książka przeczytana w listopadzie: "Zatopione miasta"
Największe zaskoczenie (pozytywne): "Scarlett"
Najgorsza książka: brak
Nawiązane współprace: Zielona Sowa
Pozostałe recenzje, które pojawiły się w listopadzie:
Film: "Jak ona to robi?"
Film: "Ki"
Karty: "Runy. Magia i Moc" Robert Lichodziejewski
Tytuł najlepszej wg Was książki października zdobył "Pierwszy grób po prawej" (39% głosów). Dalej uplasowały się: "Podzieleni" (30%), "Zazdrość"(21%), "Pomiędzy"(17%) i "Podwodny świat"(4%). Zapraszam do głosowania na najlepszą książkę listopada.
I to by chyba było na tyle. Przygotowuję dla Was recenzję "Legendy. Rebelianta" i filmu "Szepty" oraz stosik, ale póki co wszystko jest "w proszku". Trzymajcie się ciepło!
źródło |
Gratuluje i zycze dalszych sukcesow oraz wielu ciekawych ksiazek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetny wynik. Oby było jeszcze lepiej! :)
OdpowiedzUsuńI znowu czuję się zacofana, kiedy patrzę na cudze wyniki:) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników :)
OdpowiedzUsuńPS. Dziś też u mnie padał śnieg :)
u mnie deszcz.ciekawe podsumowanie, i ja w następnych miesiącach skusze się na takie statystyki :) zapraszam do mojego konkursu :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie! :3 ja również przeczytałam 7 książek, jednak z wyniku zadowolona nie jestem :c
OdpowiedzUsuńZazdroszczę śniegu. U mnie w nocy padał deszcz, a teraz świci słoneczko.
Miłego weekend'u! :)
Gratuluję wyniku, a co do śniegu to umie niestety go jeszcze nie ma,ale mam nadzieję, że chociaz na świeta trochę go napada;)
OdpowiedzUsuńU mnie też śnieg za oknem - radość wielka. Świetne wyniki. Gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńCudowny wynik! Aż 7 książek? Ja na czytanie nie mam kompletnie czasu...
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik, trzymam kciuki za kolejne tak udane miesiace :))
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki. :* U Ciebie już śnieg za oknem? A u mnie przez cały dzień świeciło słonko.. :<
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję dobrego wyniku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników :) I życzę równie owocnego grudnia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńCzekam na niespodziankę :D
Gratuluję świetnych wyników! Grudzień zapewne będzie równie udany :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne statystyki ;) Zazdroszczę śniegu :D U mnie niestety nie sypie, ale mam nadzieję, że wkrótce co nie co poprószy :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńfajne podsumowanie i super tło :D
OdpowiedzUsuńGratuluję ę wyniku!
OdpowiedzUsuń