Autor: Ajahn Brahm
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Stron: 256
"Książka zawiera zbiór 108 niezwykle inspirujących opowiadań pochodzących z Dalekiego Wschodu spisanych przez mnicha i ucznia Mistrza Ajahn Chah'a. Wiele z nich wywodzi się ze starych pism i przekazów buddyjskich. Natomiast ich treść idealnie dopasowuje się do aktualnej rzeczywistości. Niektóre są bardziej współczesnymi anegdotami wzbogacającymi głębię starożytnych przypowieści. Mówią one o nadziei, miłości, przebaczeniu, a także o wolności od strachu i przezwyciężeniu bólu.
Opowiadane z dozą inteligentnego humoru, w sposób żartobliwy czasem bawią, a także skłaniają do refleksji i zadumy kojąc naszą duszę. Czytane dzieciom uczą nie tylko współczucia dla innych, ale rozwijają w nich dobroć, miłość oraz wzmacniają poczucie własnej wartości. Dorośli odnajdują w nich zrozumienie, spokój, jak również pomoc w rozwiązywaniu współczesnych problemów.
Teraz już każdy z nas może rozkoszować się ich czytaniem i otworzyć wrota swojego serca. Przygotuj się na prawdziwy balsam dla duszy!"
http://www.talizman.pl/
"Opowieści buddyjskie dla małych i dużych" to zbiór opowiadań. Przeznaczone są one (jak sama nazwa wskazuje) zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci, nawet tych małych, które nie potrafią jeszcze czytać. Całość została podzielona na 11 części: Doskonałość i wina, Miłość i poświęcenie, Strach i ból, Gniew i przebaczenie, Budowanie szczęścia, Poważne problemy i ich zbawienne rozwiązania, Mądrość i wewnętrzny spokój, Umysł i rzeczywistość, Wartości i życie duchowe, Wolność i pokora, Cierpienie i uwalnianie. Warto zwrócić uwagę, że kolejność tych części nie jest przypadkowa. Każdy z podtytułów zawiera od kilku do kilkunastu opowiadań. Bardzo często są one powiązane ze sobą, autor odwołuje się do poprzednich, więc radziłabym czytać wszystko po kolei.
Moim zdecydowanym faworytem jest opowieść o "Mężczyźnie, który miał cztery żony". Prosta pointa, okazała się dla mnie zaskakująca - chyba faktycznie mój umysł nie jest wystarczająco otwarty. Zgodnie z poleceniem autora, po poznaniu zakończenia przeczytałam je jeszcze raz, a potem... jeszcze jeden i jeszcze jeden. Z pewnością podzielę się nim z bliskimi. W pamięci zapisała mi się również historia "Pomiędzy tygrysem a wężem" - stara buddyjska opowieść z zaskakującym zakończeniem dopisanym przez autora.
Praktycznie wszystkie opowieści napawają optymizmem. Uczą nas cieszyć się z małych rzeczy i nie roztrząsać niewielkich niepowodzeń i konfliktów. O ile w książce wydaje się to możliwe, o tyle w praktyce ciężko jest mi to sobie wyobrazić. Kobieta maltretowana przez męża przytula się do niego. Trwa to tyle lat, że on się zmienia. Serio? Nie, to nie dla mnie.
Opowieści jest mnóstwo, wiele z nich przypadło mi do gustu, inne - niezupełnie. Myślę jednak, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. Autor posługuje się lekkim i przyjemnych językiem, a książkę czyta się błyskawicznie. Polecam ją nie tylko tym, którzy interesują się buddyzmem.
Ocena: 6/10
Za możliwości zapoznania się z "Opowieściami buddyjskimi" dziękuję wydawnictwu:
Czytałam i bardzo mi się podobały. Proste historie z morałem:)
OdpowiedzUsuńRaczej odpuszczę sobie zakup tej książki. Jeśli jednak będzie w bibliotece, to może przeczytam.
OdpowiedzUsuńGdyby było więcej tych legend, to chętniej bym sięgnęła po ten tytuł. ;)
Czytałam i pozytywnie wspominam. Choć zdaję sobie sprawę, że tego typu pozycje muszą trafić do rąk odpowiednich czytelników. Nie każdemu przypadną do gustu.
OdpowiedzUsuńBrzmi sympatycznie, ale niestety nie dla mnie ;) Chyba jestem w te materii trochę zamknięta.
OdpowiedzUsuńJa także nie przepadam za takimi książkami :/
OdpowiedzUsuńWreszcie coś z tego wydawnictwa, co nawet chętnie bym przeczytał. Szkoda, że nie są to takie tradycyjne opowieści, ale i tak mogą być ciekawe.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu intryguje mnie ta tematyka.. chętnie bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada ;) Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuń