źródło |
Autor: Marie Lu
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Stron: 304
"Republika, miejsce niegdyś znane jako zachodnie wybrzeże Stanów
Zjednoczonych, jest uwikłana w wieczną wojnę ze swymi sąsiadami,
Koloniami. Piętnastoletnia June, urodzona w elitarnej rodzinie w jednej z
najbogatszych dzielnic Republiki, jest wojskowym geniuszem. Posłuszna,
pełna pasji i oddana ojczyźnie, jest wychowywana na przyszłą gwiazdę
najwyższych kręgów Republiki. Również piętnastoletni Day, urodzony w
slumsach sektora Lake, jest najbardziej poszukiwanym przestępcą
Republiki, ale kierujące nim motywy wcale nie są tak podłe jak by się
mogło wydawać. Pochodzący z dwóch różnych światów June i Day nie mają
powodu, by się spotkać, aż pewnego dnia brat June, Metias, pada ofiarą
morderstwa, a Day staje się głównym podejrzanym. Wciągnięty w śmiertelną
zabawę w kotka i myszkę, Day ucieka, próbując jednocześnie uratować swą
rodzinę, a June desperacko usiłuje pomścić śmierć brata. Zbieg
okoliczności sprawia, iż oboje odkrywają prawdę o wydarzeniach, przez
które połączyły się ich losy. Dowiadują się też, że ich ojczyzna gotowa
jest sięgnąć po wszelkie dostępne środki, by zataić sekrety.
Oszałamiająca pierwsza powieść Marie Lu, pełna akcji, napięcia i
romansu, bez wątpienia wciągnie i poruszy każdego czytelnika."
Książka Marie Lu skupia się wokół jednego - prostego, aczkolwiek genialnego - pomysłu. Związek między przestępcą, a przedstawicielem prawa. Sama autorka (i właścicielka prześlicznego imienia i nazwiska) twierdzi, że inspiracją byli dla niej "Nędznicy". Warto dodać, że to bardzo barwna postać. Zanim zaczęła zawodowo zajmować się pisaniem powieści, pracowała jak dyrektor artystyczny w firmie, która tworzy gry komputerowe. Praca najwidoczniej rozbudziła jej wyobraźnie, a "Rebeliant" jest tego żywym dowodem.
Historię poznajemy naprzemiennie z punktu widzenia dwójki głównych bohaterów. Mówiąc w skrócie: każde 10-letnie dziecko poddawane jest Próbie. Na podstawie testów sprawności psychicznej i fizycznej ocenia się ich możliwości i dobiera miejsce w społeczeństwie. Jak zawsze, im większy wynik - tym lepiej. June - nasza przedstwicielką prawa, zdobyła maksymalny możliwy wynik - 1500 punktów. Natomiast przestępca, Day, Próbę oblał. Nie chcąc się podporządkować i uciekł skazując się na życie na ulicy, aż wreszcie stał się jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi w Republice. Bardzo szybko możemy się domyślić, że coś tu nie gra. Aby wodzić za nos całe państwo musi być przecież całkiem inteligentny.
I June, i Day mają twarde charaktery. Są tacy sami, a jednak zupełnie różni. Oboje nie lubią się podporządkowywać, to indywidualiści, który zawsze podążają własnymi ścieżkami. Dziewczyna jednak wychowała się w bogatym domu, podczas gdy chłopak pochodzi z biedoty, a to dla republiki ogromna różnica. Nie jestem w stanie nawet powiedzieć, które z nich polubiłam bardziej. Oczywiście, najciekawsze były rozmowy dwójki tak zadziornych charakterów. Kiedy ciekawe zwroty akcji doprowadziły do ich spotkania, książka wciągnęła mnie do reszty.
źródło |
W książce możemy znaleźć nawet (co może być zaskoczeniem, a może oczywistością) wątek miłosny. Jest on może nie tyle niepotrzebny, co nie najlepiej poprowadzony. Wolałabym, żeby - jeżeli już jest - było go więcej. Rozumiem, między bohaterami jest jakaś magia, zaiskrzyło, ale to się dzieje bardzo szybko. Podejrzewam, że wątek może być kontynuowany, więc pewnie w następnych tomach nie będzie to tak drażniące. Póki co, gdzieś po drodze zgubiły się emocje. A szkoda.
Nie sposób nie zwrócić uwagi na oprawę graficzną powieści. Okładka - bardzo dobra. Proste logo, prosta kolorystyka, prosta czcionka. Wychodzę z założenia, że "piękno tkwi w prostocie", a zbyt pstrokate oprawy graficzne raczej mnie odrzucają, więc "Legenda" idealnie wpasowuje się w mój gust. Do tego przy każdym nowym rozdziale mamy dużymi literami napisane, z perspektywy którego bohatera będzie opowiadana historia. June ma swoją czcionkę, a Day swoją. Muszę przyznać, że nie spotkałam się jeszcze z takim zabiegiem i bardzo mi się spodobał.
"Rebeliant" to pozycja w sam raz dla fanów bardzo popularnych ostatnio dystopii i antyutopii. Myślę, że w sam raz nadaje się na prezent świąteczny dla młodzieży - czyta się lekko i przyjemnie, a jednocześnie to całkiem niegłupia lektura.
A ja nadal jakoś nie jestem przekonana co do tej książki... Może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńOd kiedy ujrzałam tę książkę w zapowiedziach, postanowiłam ją przeczytać..
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w tym roku Mikołaj będzie łaskawy :)
No powiem Ci, że mnie zaciekawiłaś tą książką:)
OdpowiedzUsuńMi w " Legendzie " nie podobał się wątek miłosny - jakiś taki naiwny był , lekko wymuszony , ckliwy . Niemniej jednak " Rebeliant " to całkiem udany debiut , autorka ma wielkie pole do popisu w kolejnych częściach np . z wątkiem Patriotów ,Kolonii , tajemnicami władz Republiki... ;) Ja po drugi tom chętnie sięgnę . :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Szczerze mówiąc to mi "Legenda" nie przypadła do gustu. Spodziewałam się po niej o wiele więcej. Jednak z chęcią przeczytam drugą część, żeby wiedzieć, czy styl autorki się poprawił i czy wreszcie trafię na jakiś wątek romantyczny. :3
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę! Nie mogę doczekać się kontynuacji!
OdpowiedzUsuńOkładkę książki już skądś kojarzę, ale pierwszy raz słyszę. Bardzo zaciekawiłaś mnie swoją recenzję. Być może ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
coraz głośniej o książce, ale oceny czytałam bardziej zachęcające. książkę mam jednak w planie :)
OdpowiedzUsuńHm... w sumie to lubię tego typu książki, więc pewnie prędzej czy później po nią sięgnę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka zapowiada się ciekawie, ale ostatnio czytałam książkę z wątkiem miłosnym wprowadzonym na siłę i nie chciałabym ponownie tego zasmakować w najbliższym czasie. Tak czy inaczej po tę pozycję mam zamiar sięgnąć, tylko jeszcze nie wiem kiedy ;)
OdpowiedzUsuńMam zamiar przeczytać, to w końcu jeden z moich ulubionych gatunków :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zbiera całkiem pochlebne recenzje, więc chętnie poświęciłabym jej swój czas :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się spodobała, bo właśnie robię wymiankę, i czekam na "Legendę" z niecierpliwością ;)
OdpowiedzUsuńJeśli napiszę, że mam wielką ochotę na tę książkę to skłamię, bo "wielką" to mało powiedziane ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i ogólnie mi się podobała, teraz czekam na kolejną część i mam nadzieję, że bedzie równie ciekawa ;D
OdpowiedzUsuńZ każdą kolejną recenzją moja ochota na tę powieść rośnie :) Mam nadzieję, że uda mi się zdjąć ją z półki w święta :D
OdpowiedzUsuńW przyszłości może nawet sięgnę po tę książkę, ale nie jest to mój priorytet ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada, dopiszę ją do książek, które chcę przeczytać. ;D
OdpowiedzUsuń