wtorek, 15 stycznia 2013

Recenzja: "Karty Archanioła Michała" dr Doreen Virtue

źródło
"Przed tobą możliwość skorzystania z pomocy jednego z najpotężniejszych anielskich przedstawicieli – Archanioła Michała.
Chce on Ci pomóc z czystej, nieskrywanej miłości, którą obdarza ludzkość. Jest nieograniczony, dzięki czemu może nawiązać z tobą indywidualną, unikalną więź. Wykorzystaj te karty, by skontaktować się z nim. Poproś o wsparcie, radę lub po prostu podziękuj za okazane łaski. Od spraw błahych po te, które zadecydują o twojej przyszłości. Uzyskanie jego wstawiennictwa ułatwią modlitwy i sentencje.
Dołączona instrukcja zapewni ci pewną i nieomylną interpretację słów wszechmogącego Archanioła. Kocha cię on bezwarunkową miłością i tylko czeka na znak, by móc uczynić szczęśliwym. Dzięki pięknej szacie graficznej i gustownym, złotym wykończeniom nawiążesz z nim kontakt w sposób prosty i wyjątkowo przyjemny. Każda karta to podszept archanioła – usłysz jego wskazówki i wykorzystaj je! Talia 44 kart z podręcznikiem."

Karty Doreen Virtue pokochałam już jakiś czas temu i mogę Was zapewnić - nie jest to przelotna miłość. Kilka raz w tygodniu losuję sobie karty, a do tego często wraz z koleżankami spotykamy się i tworzymy nieco bardziej skomplikowane układy. Jedną z dwóch talii, jaka ostatnio wpadła w moje ręce, są "Karty Archanioła Michała". Warto dodać, że postać ta jest o tyle charakterystyczna, że występuje w wielu religiach. Symbolizuje walkę ze złem, a także szczęście i cierpliwość.

źródło
Na komplet składa się podręcznik oraz 44 karty. Zestaw ten bardzo przypomina recenzowane już przeze mnie "Karty Misji Życiowej" oraz "Przesłania Aniołów" tej samej autorki. Podręczniki i karty są tego samego rozmiaru, a zestaw zamknięty jest w utwardzonym pudełeczku. Kolorystka kart jest złoto - fioletowa, taka też jest oprawa książeczki. Możemy się dowiedzieć z niej czym są "Karty Archanioła Michała", jak z nich korzystać, a nawet tworzyć nieco bardziej skomplikowane układy, czy łączyć ze sobą różne talie. Pozostała część podręcznika poświęcona jest wytłumaczeniu znaczenia poszczególnych kart oraz odniesieniu każdej z nich do modlitwy.

Same karty to (jak wszystkie, które wyszły pod znakiem tego wydawnictwa) małe arcydzieła. Są większe od standardowych kart do gry. Boki kart są złote, natomiast ich spód przedstawiam klęczącego anioła z fioletowej szacie. Z drugiej strony znajduje się tytuł, ilustracja i modlitwa, na fioletowym tle. W tej tali na rysunkach przedstawione zostały jedynie wizerunki Archanioła Michała. Na niektórych w towarzystwie, bądź z atrybutami, jednak zawsze jest to anioł płci męskiej. Są to karty Anielskie, więc nieco różnią się od Tarota, czy też innych kart wróżebnych - przesłania aniołów są zawsze pozytywne, ukierunkowujące, lecz nigdy nie dowiemy się z nich o nadchodzącej tragedii. Niektóre z przesłanek na kartach są bardzo jednoznaczne, inne natomiast niesamowicie uniwersalne.

Przy pierwszym użyciu kart zadałam pytanie dotyczące pisanego kilka godzin wcześniej egzaminu. Musicie sobie wyobrazić, jakie było moje zdumienie, kiedy okazało się, ze wszystkich 44 kart, wylosowałam tę, która pasowała do sytuacji najbardziej, a mianowicie:

"Korzystny wynik"

Oczywiście nie uwierzyłam (był koszmarnie trudny), ale o dziwo zdałam:)

Dr Doreen Virtue niezaprzeczalnie pozostanie moją faworytką, jeśli chodzi o autorki kart, jednak muszę przyznać, że "Karty Archanioła Michała" nie zyskały tytułu mojej ulubionej tali. Myślę, że spodobają się głównie wielbicielom aniołów. 

Ocena: 6/10

Za egzemplarz zestawu kart z podręcznikiem dziękuję:

6 komentarzy:

  1. Posiadam zestaw kart Doreen Virtue i chwalę je sobie ;) Z pewnością i te są ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę dziwne to połączenie, karty do wróżenia i Archanioł... Nie wiem, takie trochę to sprzeczne ze sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. książka tak, ale jakoś karty mnie nie kręcą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystkie zestawy kart tego wydawnictwa zawsze robią na mnie pozytywne wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ci fałszywi apostołowie to podstępni działacze, udający apostołów Chrystusa. I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości. Nic przeto wielkiego, że i jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość. Ale skończą według swoich uczynków.

    2 Kor 13-15

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...