Pierwszy raz robię coś takiego. Spodobało mi się przeglądanie podsumowań na Waszych blogach, więc postanowiłam, na próbę, sama stworzyć coś takiego. Lipiec można uznać za miesiąc, w których mam najwięcej czasu, ale moje dokonania wypadają i tak blado na tle Waszych - przed chwilą widziałam, że ktoś przeczytał 18 książek:P U mnie wygląda to następująco:
Przeczytane książki:
1. "Ocaleni. Życie, które znaliśmy" Susan Beth Pfeffer - 351 str. RECENZJA
2. "Africanus. Syn konsula." Santiago Postegullio - 391 str. RECENZJA
3. "Żelazny cierń" Caitlin Kittredge - 452 str. RECENZJA
4. "Straż" Marianne Curley - 431 str. RECENZJA
5. "W pierścieniu ognia" Suzanne Collins - 360 str. RECENZJA
6. "Kosogłos" Suzanne Collins - 373 str. RECENZJA
7. "Wampiry z Morganville 1: Przeklęty dom" Rachel Caine - 280 str. RECENZJA
8. "Wampiry z Morganville 2: Bal umarłych dziewczyn" Rachel Caine - 264 str. - recenzja wkrótce
Najlepsza książka lipca: "W pierścieniu ognia" Suzanne Collins
Największe zaskoczenie: "Wampiry z Morganville" (pozytywne, oczywiście:))
W sumie udało mi się przeczytać 2902 strony, czyli średnio 94 strony dziennie! Muszę przyznać, że statystyka ta doskonale przekłada się na rzeczywistość, bo z tego co pamiętam czytałam właśnie ok.100 stron dziennie:)
I to byłoby chyba a tyle. Następny post będzie (uwaga, uwaga!) KONKURSEM! Pozdrawiam Was serdecznie:)
Źródło grafiki:, weheartit.com
No ładnie, ładnie. :3 Widzę, że ciekawe pozycje przeczytałaś: Oddaj mi "Żelazny cierń" i "Ocaleni. Życie, które znaliśmy". :D Przy okazji czekam z niecierpliwością na konkurs! ^^
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku! Imponujący :) I czekam oczywiście na konkurs;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
gratuluję wyników :)
OdpowiedzUsuńrównież miło wspominam "Wampiry z Morganville" :)
"Africanusa" również czytałam - świetna książka, już chcę drugą część :D
Widzę, że nie jestem sama... Mnie też dobija to, że ciągle widzę jak ludzie czytają baaaardzo dużo ksiązek miesięcznie, a mój wynik w porównaniu do innych wygląda wręcz śmiesznie :D Wyczekuję konkursu! I życzę miłego sierpnia :)
OdpowiedzUsuńCzekam na konkurs :)
OdpowiedzUsuńilość Twoich książek to bardzo wiele w porównaniu do mnie ;) Naprawdę chciałabym zmieścić 8 pozycji w miesiącu ;)
O jej, nie mogę się doczekać konkursu!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne statystyki :3 100 stron dziennie - do pozazdroszczenia xD Mi udało się przeczytać tylko 6 książek, na dodatek wcale nie za długich więc moje statystyki są takie sobie ale cóż ;3
Fantastyczny wynik, gratulacje, mnie udało się przeczytać tylko 15 książek, za to grubych, więc ze stronami zaszalałem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo ciekawie wyszło Ci to podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :)
dużo ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wyniki, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńA tam, 18 to już przesada ;P A Ty i tak przeczytałaś bardzo dużo, gratulacje :D
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku i życzę, żeby sierpień był jeszcze bardziej udany ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku! Życzę dużo czasu na czytanie książek:)
OdpowiedzUsuńJedyne książki, jakie czytałem z tych wymienionych wyżej to "Africanus" i trylogia "Igrzyska śmierci". Statystyki naprawdę imponujące. :)
OdpowiedzUsuń