piątek, 10 sierpnia 2012

Recenzja: "Wampiry z Morganville 2: Bal umarłych dziewczyn" Rachel Caine

Tytuł: Wampiry z Morganville 2: Bal umarłych dziewczyn
Autorka: Rachel Caine
Wydawnictwo: Amber
Stron: 262
  
"Znów noc zapada nad Morganville... Wkrótce ulice miasta zaroją się od zła spragnionego świeżej krwi...
Siedemnastoletnia Claire coraz lepiej radzi sobie w Morganville - mieście, którym rządzą wampiry. Coraz lepiej dogaduje się ze współlokatorami - chociaż nie są całkiem żywi. Coraz lepiej się bawi - dostaje nawet zaproszenie na studencki bal. Ale kiedy odkrywa, dlaczego została zaproszona, zaczyna się śmiertelnie bać..."
http://www.wydawnictwoamber.pl

II tom "Wampirów z Morganville" był dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Dlaczego? Jest duuuużo lepszy od poprzedniego. Zniknęły praktycznie wszystkie przeszkadzające mi defekty, a książkę czytałam z zapartym tchem. Claire wraz z czwórką przyjaciół mieszka w starym domu z duszą, który jest jednym z największych plusów książki. To interesujące, klimatyczne miejsce, a opisy są na tyle ciekawe, że czułam się jakbym tam autentycznie była. Przy tak paskudnej okładce książki, jedyne zaskoczenie jakie może nas spotkać w środku to pozytywne - i tak też się stało. Książkę czyta się szybko - jest  w sam raz na jeden wieczór.


Bohaterowie niewiele się zmienili w porównaniu do poprzedniej części. Dalej są interesujący, jednak w tym tomie poznajemy ich nieco lepiej. Charaktery stają się coraz bardziej rozbudowane, a ja jestem do nich coraz mocniej przywiązana. Moim ulubieńcem w dalszym ciągu pozostaje Shane - uroczy typ z charakterem, wręcz widziałam ten jego ironiczny uśmieszek. Sceny jego i Claire to chyba moje ulubione. Są wyjątkowo słodką parą, zupełnie jak dwójka nastolatków zakochanych po raz pierwszy. Z tym wyjątkiem, że tutaj są otoczeni przez krwiopijców. Eve i Michael również zdobyli moją sympatię. Oboje, a w szczególności ten drugi, bardzo zmienili się w porównaniu do tego, jakimi ich poznaliśmy, co czyni z nich jednak jeszcze ciekawsze charaktery.

W większości nowszych powieści wampiry wysuwają się na pierwszy plan, najczęściej romansując z główną bohaterką. W Morganville krwiopijcy w dalszym ciągu wzbudzają strach, a ludzie wolą omijać ich ze spuszczoną głową niż próbować się zaprzyjaźnić. Z przyjemnością muszę stwierdzić, że właśnie taka opcja bardziej mi odpowiada. Wampir to wampir, a nie maskotka. Nie powinien żywić się krwią wiewiórek, ani iskrzyć w słońcu. Drakula pracował na swoją opinię tak długo, że zasłużył chociaż na tyle szacunku:) Tutaj legendy zostały chociaż w najmniejszym stopniu zachowane, ludzie boją się wychodzić z domów po zmroku, co nadaje powieści świetny mroczny klimat. I to mi się podoba.

W "Balu umarłych dziewczyn" nie ma przede wszystkim nudnego początku. Ba! Nie ma nawet nudnych momentów. Akcja nie opiera się na schemacie: chłopak i dziewczyna - kłócą się - godzą się. Mamy kilka różnych wątków, praktycznie każdy bohater ma własną odrębną historię i każdemu z osobna możemy kibicować. Język autorki się chyba nieco poprawił. Co więcej, narracja przestała mnie drażnić. Jest, w dalszym ciągu, trzecioosobowa, ale pozbyłam się wrażenia, że autorka nie mogła się zdecydować czy woli pisać jako Claire, czy jako bezstronny obserwator. Dodatkowo - spodobał mi się tytuł, choć, muszę przyznać, że Caine prawdopodobnie wybrała go tylko dlatego, że ładnie brzmi. Sam bal, trwa w książce bardzo krótko, mimo że dużo się tam dzieje.

"Bal umarłych dziewczyn" to powieść warta polecenia. Ten tom podobał mi się o wiele bardziej niż poprzedni, a kolejne są podobno coraz lepsze. Z przyjemnością po nie sięgnę - już wpisałam się na listę oczekujących w bibliotece:) "Wampiry z Morganville" awansują w moich oczach na najciekawszą serię o wampirach.

Ocena: 7/10

Źródło grafiki: http://wydawnictwoamber.pl/morganvillevampirestexas.blogspot.com, amazon.com

24 komentarze:

  1. Jedna z moich ulubionych serii. Zgadzam się z oceną ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. czytałam :) aczkolwiek nie czytuję książek w postaci pojedynczych części, a księgi, w których jest po kilka części zabrane :)
    obecnie poluję na najnowszą, księgę 7 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna część = kolejna książka nie dla mnie. Niestety, ale ja w ogóle nie jestem przekonana do tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, tak powinnaś szybko zabrać się za kolejne części, im nowsza tym lepsza ;)
    Mi najbardziej podoba się część "Pocałunek Śmierci" i "Pojedynek", a część, która niedawno wyszła jest świetna, choć, aby powiedzieć o niej coś więcej trzeba poczekać na dalszą część :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam wszystkie dotychczasowe części tej serii. Całkowicie zgadzam się z Twoją opinią. Może nie jest to powieść najwyższych lotów, język nie jest specjalnie skomplikowany, jednak czyta się przyjemnie i szybko. Ponadto pomimo tematyki wampirycznej jest to coś świeżego, fabuła całkiem ciekawa, bohaterowie interesujący. Dobra lektura na rozluźnienie :)
    Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsza część wciąż przede mną.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam tę część i poprzednią, jednak ani jedna, ani druga nie przypadła mi do gustu i nie zamierzam sięgać po kolejne. Choć muszę przyznać, że II tom był lepszy od I...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja z reguły nie czytam takich książek, więc sobie odpuszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię takie książki, ale tą wyjątkowo sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Polecam kolejne części :) Sama przeczytałam parę części i ulubieńcem dla mnie jest również Shane ;)Ciekawe i niespotykane historie można w niej spotkać ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Jedna z lepszych serii o wampirach jaką czytałam.
    Fajne recenzja:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się z Tobą, że jest to lepsza część niż jedynka :) Mam nadzieję, że tendencja wzrostowa odnośnie jakości fabuły będzie taka sama względem pozostałych tomów :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za książkami o wampirach, ale na tą serię może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi jakoś nie podchodzi ta seria, więc pass. :3

    OdpowiedzUsuń
  15. Co do serii może kiedyś. Bardzo fajny blog, dodaję do obserwowanych!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakoś nie miałam siły na tą książkę. Ginęła w tłumie innych, bliźniaczo podobnych, tytułów.

    OdpowiedzUsuń
  17. official site Learn More Here view publisher site go to my blog browse this site hop over to this website

    OdpowiedzUsuń
  18. s5p89x1a39 n1k07s4i23 z3k52q1r18 j6r73i3x52 y4i52m7a18 f9q20i8n42

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...