poniedziałek, 6 stycznia 2014

"Przywróceni" Jason Mott

"Przywróceni" Jason Mott
źródło
Tytuł: "Przywróceni"
Autor: Jason Mott
Wydawnictwo: Mira
Stron: 400


"Wyobraź sobie, że cały Twój świat staje na głowie…
Jacob, jedyny syn Harolda i Lucille Hargrave`ów, zginął tragicznie w 1966 roku, w dniu swoich ósmych urodzin. Przez dziesiątki lat, które upłynęły od tamtej pory, osieroceni rodzice przeżywali zarówno smutki, jak i radości. Litościwy czas goił rany, aż w końcu ułożyli sobie jakoś życie. Biegło niezakłóconym rytmem aż do chwili, kiedy stanął przed nimi Jacob – ich syn z krwi i kości. Ten sam uroczy, bystry, ośmioletni chłopiec, którym kiedyś był.
Na całym świecie ci, których kiedyś kochano, a którzy odeszli na zawsze, w niepojęty sposób powracają na ziemię. Nie mają żadnych nadprzyrodzonych zdolności. Są w wieku, w którym umarli, podczas gdy ich bliscy zdążyli się zestarzeć lub ułożyć sobie życie z kimś innym. Przywróceni pragną tylko jednego – odzyskać dawne życie. To, które odebrała im śmierć.

Nikt nie rozumie, jak to możliwe, i dlaczego tak się dzieje.

Nikt też nie potrafi powiedzieć, czy to cud, czy zapowiedź końca."

źródło

Z stratą ukochanej osoby zawsze bardzo ciężko się pogodzić. Niezależnie jak i kiedy zginęła, marzymy, żeby jeszcze raz ją zobaczyć. Dokładnie tak było z Lucille i Haroldem. Ich kilkuletni syn zginął tragicznie wiele lat temu i choć próbowali ułożyć sobie życie, w ich sercach pozostała rana, która miała nigdy się nie zagoić. Wszystko zmienia się, kiedy pewnego dnia, po bardzo długim czasie, chłopiec po prostu staje w drzwiach. To żadne nieporozumienie, żadna pomyłka czy rozwiązana po latach zagadka kryminalna. Chłopiec był martwy, widzieli przecież jego zwłoki, a teraz nie mógłby być bardziej żywy. Mimo czasu, który upłynął, chłopiec nic się nie zmienił, nie urósł, dalej jest ośmioletnim dzieckiem.
Kiedy pojawiły się pierwsze informacje o Przywróconych, zdania były podzielone. Niektórzy uważali to za cud, inni za dzieło diabła. Niemniej jednak większość była wdzięczna, że to właśnie ich bliscy ponownie pojawili się na tym świecie. Można nawet pomyśleć, że najbardziej zagorzali przeciwnicy Przywróconych byli po prostu zazdrośni. Największą falę dyskusji wywoływała kwestia, czy po śmierci pozostali on tymi samymi osobami.

Muszę przyznać, że spodziewałam się typowo fantastycznej książki, skupiającej się przede wszystkim na "mechanizmie" przywrócenia. Kosmici? Może jakieś anioły, a może nawet apokalipsa? Spodziewałam się chyba wszystkiego oprócz tego, co naprawdę znalazłam w powieści. Fabuła skupia się przede wszystkim na analizie reakcji ludzi na niewyjaśnione zjawiska. Większość ludzi powtarza, jak wiele oddałoby za choćby jeszcze jedną chwilę z ukochaną, zmarłą osobą. Doskonale jednak wiemy, że nigdy nie będzie miało to miejsca. Co byśmy zrobili, gdyby od dawna nieżyjąca osoba faktycznie zapukała do naszych drzwi? Tego po prostu nie da się przewidzieć. Autor skupia się właśnie na tych emocjach - strach przed nieznanym, zagubienie i niedowierzanie wręcz wylewają się z kartek powieści.

Historia opisana w książce jest naprawdę niesamowita. Do tego stopnia, że przestajemy zwracać uwagę na język, jakim posługuje się autor i wszystkie inne przyziemne aspekty. Powieść jest niesamowicie wciągająca - do tego stopnia, że przeczytałam ją w jeden dzień. I choć na niektóre z pytań, krążących w mojej głowie nie otrzymałam odpowiedzi, nie czuję niedosytu. Myślę, że jeszcze na długo pozostanie w mojej pamięci.

Choć jeden z głównych bohaterów niemal bez przerwy sypie żartami, czytelniom wcale nie nie jest do śmiechu. Mnie niejednokrotnie zakręciła się łezka w oku. Losy Przywróconych są nie tylko wzruszające, ale momentami wręcz przerażające. Sposób, w jaki zostali oni potraktowani przypominał nieco wojenne getta. Zadziwiające jest również w jaki sposób strach przed nieznanym może wpływać na ludzkie reakcje i wywoływać niechęć, a nawet agresję. Za sposób, w jaki autor wykreował psychologiczne portrety bohaterów należą mu się ogromne brawa.

"Przywróceni" to lektura z całą pewnością godna polecenia. Najgorsze co możecie zrobić, to odrzucić ją ponieważ "nie przepadacie za fantastyką" - historia jest na tyle uniwersalna, że powinna przypaść do gustu każdemu czytelnikowi!

Ocena: 8/10

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu:

6 komentarzy:

  1. Ta książka jest dla mnie( nie wiem jak to określić ).... tak,wiem- zjawiskiem!
    czytam wiele pozytywnych na jej temat recenzji. Sama jeszcze jej niestety nie czytałam lecz uważam, że wszystko przede mną :)

    Świetnie napisałaś o swych uczuciach towarzyszących Ci podczas czytania tej książki. Zachęciłaś mnie :)
    pozdrawiam :)
    i zapraszam przy okazji do mnie :)
    Natalia :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że nie tylko ja mam problem z napisaniem recenzji tej książki. Już kilka dobrych razy siadałam i nadal nie dokończyłam. :) Ale może w ciągu tego tygodnia się uda, bo i tak już strasznie przeciągam, a dostałam ją od wydawnictwa. Bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro powinna przypaść do gustu każdemu to musi w niej coś być... kuszące :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie zaczęłam czytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesłychanie mnie wciągnęłaś :) Chętnie się zapoznam.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o tej książce nie mniej jednak chętnie się za nią wezmę, bo zaintrygowałaś mnie swoją recenzją :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...