piątek, 22 lutego 2013

Recenzja: "Olśnienie" Aimee Agresti

źródło
Tytuł: Olśnienie
Autorka: Aimee Agresti
Wydawnictwo: Remi
Stron: 496

"Czułam na sobie jego wzrok, ciężki i roztargniony. Zbliżył się do mnie i poczułam przyjemny aromat cedru. Jego głos brzmiał łagodnie.
- Pomyśl, Haven, możesz dokonać wielkich rzeczy.
- Chyba nie do końca rozumiem, czego ode mnie chcesz.
Pochylił się, a jego oddech sprawił, że po skórze przebiegł mi dreszcz, a blizny obudziły się z uśpienia i zaczęły piec.
- Chcę twojej duszy – wyszeptał. – Proszę, oddaj mi swoją duszę.
Grzeczna licealistka Haven odbywa staż w ekskluzywnym hotelu w Chicago. Poznaje tam Luciana mężczyznę ze snów, i zakochuje się nim. Dostrzega jednak, ze piękni ludzie z hotelu, nie są tacy, jakimi chcieliby się wydawać. Co więcej, mają straszliwy plan i trudnią się kupowaniem dusz. Kto wygra w walce o duszę Haven? Trochę Portret Doriana Gray’a, trochę Diabeł ubiera się u Prady."  http://www.wydawnictworemi.pl

Oszalałam na punkcie "Olśnienia" zanim jeszcze miało premierę. To fakt i nie ma co się tego wypierać. Zaznaczyłam sobie nawet datę premiery w kalendarzu i cierpliwego czekałam. Czy po premierze przestałam wariować? Nic bardziej mylnego! Kiedy tylko zobaczyłam ją na półce w księgarni wiedziałam, że musi być moja. Zdjęcie okładki nie oddaje w pełni jej uroku - to twarda oprawa, a tło nie jest szare, a raczej srebrzyste. Na początku nie zauważyłam również skrzydeł dziewczyny, których na żywo nie da się przeoczyć. Nie pamiętam, kiedy ostatnio jakakolwiek książka tak bardzo urzekła mnie swoim wydaniem. Kiedy wreszcie weszłam w posiadanie swojej wymarzonej lektury, odprawiłam cały rytuał: podpatrzyłam z bliska, z daleka, pogłaskałam, powąchałam (wielokrotnie) i wreszcie... zaczęłam czytać.

źródło
Nastoletnia Haven nie miała łatwego życia - już jako mała dziewczynka została porzucona. Przekonana, że tylko ciężką pracą osiąga się sukces, spędza czas na nauce, a nie spotkaniach towarzyskich, jak reszta jej rówieśników. Wszystko wskazuje na to, że starania te się opłaciły - Haven wraz z dwoma chłopcami z jej szkoły zostaje wybrana do wyjątkowego programu dla najlepszych uczniów, polegającego na odbyciu płatnego stażu. W ten właśnie sposób, wraz ze swoim najlepszym przyjacielem - Dante i kolegą ze szkoły - Lancem, Haven ląduje w wyjątkowo luksusowym hotelu Lexington, w którym nie tylko wnętrze, lecz również wszyscy pracownicy są idealnie piękni.

Praktycznie cała akcja powieści rozgrywa się wewnątrz hotelu Lexington. Wbrew pozorom, nie jest to jednak wada, a zaleta - miejsce to zostało przedstawione w niesamowity sposób. Z biegiem stron poznajemy w nim coraz to nowe pomieszczenia, zaułki i tajemnicze przejścia. Całość przedstawiona została jako idealna kopia miejsca, w którym mieszkał kiedyś Al Capone, można więc znaleźć całe mnóstwo odwołań do jego legendy. Pomysł ten uważam za niesamowicie udany, uwielbiam takie odwołania w literaturze, a w tym przypadku nadało powieści specyficzny klimat.

Akcja "Olśnienia" rozgrywa się stopniowo. Powoli razem z Haven odkrywamy kolejne tajemnice, domyślamy się rozwiązań. Przez praktycznie całą powieść (nie licząc oczywiście zakończenia) akcja toczy się z tym samym, wolnym tempem. Nie wprowadza to jednak nużącego klimatu, raczej dodaje powieści realizmu.

Bardzo polubiłam główną bohaterkę. Haven, w przeciwieństwie do większości bohaterek powieści dla młodzieży, nie jest "głupią gąską", która tylko czeka na mrocznego przystojniaka, który momentalnie odbierze jej zdolność racjonalnej oceny sytuacji. Bohaterka twardo stąpa po ziemi, wyczuwa zagrożenie i, co najważniejsze, nie daje sobą manipulować. Polubiłam również dwóch przyjaciół dziewczyny - Lance i Dante to uroczy młodzieńcy i, przede wszystkim, zupełnie od siebie inni. "Zły Chłopak" również pojawił się w powieści, a jego celem było uwiedzenie bohaterki. No, ale cóż by to była za powieść bez "Złego Chłopca"? :)

Powieści nie zaszufladkowałabym jako paranormal romance. Wątki miłosne, owszem występują, jednak nie dominują powieści i to wcale nie wokół nich kręci się akcja. Tutaj centrum wydarzeń stanowi Haven, to na niej skupia się cała fabuła. Jednak, mimo drugoplanowej roli, romanse występujące w powieści całkiem przypadły mi do gustu i są jednym z powodów, przez które nie mogę doczekać się kontynuacji.

Okazało się, że "Olśnienie" urzekło mnie nie tylko piękną okładką, lecz również cudowną zawartością. To urocza opowieść, pełna magii i tajemnic. Jestem pewna, że będę do niej wracać, a jednocześnie odliczać czas do kolejnego tomu.

Ocena: 9/10

Za książkę dziękuję wydawnictwu:

P.S. Zainspirowana Haven, która fotografuje, po skończeniu lektury biegałam po domu z aparatem. Dzięki temu możecie zobaczyć okładkę z bliska (zdjęcie powyżej). Jak myślicie, oddaje jej duszę? :)

19 komentarzy:

  1. Ja się skusiłam fragmentem na stronie ParanormalBooks, ale Twoja recenzja wręcz krzyczy do mnie: "Nevermore mówi, kup mnie, kup!". I chyba faktycznie kupię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha! :D Na pocieszenie dla Twojego portfela mogę dodać, że jak zobaczyłam jak ślicznie jest wydana, to i cena przestała być taka rażąca :P

      Usuń
  2. Ja mam tę książkę już na półce, pewnie niedługo zacznę ją czytać. Cieszę się, że Ci się spodobała, mam nadzieję, że mnie również nie zawiedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Raz mnie do tej książki ciągnie a raz odpycha... lecz teraz sama nie wiem, może warto tę pozycję zaliczyć do przeczytanych ;) Mam nadzieję, że za niedługo wpadnie w moje łapki :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również mam na na ogroooomną ochotę od kiedy tylko po raz pierwszy ją zobaczyłam :33 Muszę koniecznie ją zdobyć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale dzięki Tobie chcę ją mieć. Okładka rzeczywiście klimatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka idealna dla mnie, będę musiała ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiedziałam, że będzie fantastyczna. :3 Teraz tylko potrzebuję kogoś kto mi ją ufunduje, jednak pewnie znowu mój portfel na tym ucierpi. :c To wszystko Twoja wina, naprawdę bardzo Ci dziękuję! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Równie jak Ty bardzo pragnęłam tej książki i czekałam na jej premierę. Niestety jeszcze nie wybrałam się do księgarni, ale po Twojej recenzji, muszę to szybciutko zmienić ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna okładka, ciekawy opis, wysoka ocena... Z chęcią sięgnę! ; )
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna recenzja, narobiłaś mi ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydanie faktycznie śliczne - aż się chce mieć taką pozycję na swojej półce. :) Co do samej książki - miałam już z czytania " Olśnienia " zrezygnować, obawiałam się schematycznych bohaterów i infantylnego wątku miłosnego, ale Twoja recenzja mnie od tego pomysłu odwiodła. Kurczę teraz będę musiała przeczytać powieść pani Agresti. :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej, mam coraz większą ochotę na tę książkę, będę musiała przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już wiem jaką książkę ściągnę z półki w następnej kolejności :P Okładka jest rzeczywiście niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam wrażenie, że jednak mi się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo chcę! Dobrze, że wygrałam :D Teraz czekam na przesyłkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety nie dla mnie - opis do tej książki mnie dziwnie irytuje.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...