sobota, 15 sierpnia 2015

"Mara Dyer. Przemiana" Michelle Hodkin

źródło
Tytuł: "Mara Dyer. Przemiana"
Autor: Michelle Hodkin
Wydawnictwo: YA!
Stron: 544

"Myślała, że jej problemy istnieją tylko w jej głowie. Nie tylko. Była pewna, że po wszystkim, co przeszli, jej ukochany nie będzie miał przed nią więcej tajemnic. Myliła się. Druga część fascynującej trylogii, w której prawda ciągle się zmienia, a wybory mogą okazać się zabójcze." źródło

Niektóre serie są znane, zanim jeszcze pojawią się w zapowiedziach polskich wydawców. Tak było z „Rywalkami” - każdy znał je najpierw jako „The Selection”. Podobnie było z „Marą Dyer” - o książce stało się głośno wśród zagranicznych blogerów i youtuberów, przez co bardzo szybko znalazła się na mojej liście „must have”. Kiedy jednak powieść została wydana w Polsce, zdania były podzielone. Niektórzy (w tym ja) byli zachwyceni, inni jednak rozczarowani. Co ciekawsze, wszyscy twierdzili zgodnie, że drugi tom jest lepszy od poprzedniego. Nawet czytelnicy sceptycznie nastawieni do serii, przyznali, że są pozytywnie zaskoczeni. Z przyjemnością sięgnęłam więc po drugi tom przygód Mary, aby przekonać się, czy powieść faktycznie jest tak udana.

Historia kołem się toczy... Ten tom również zaczyna się w szpitalu. Z tą różnicą, że zdaniem najbliższych Mara ewidentnie potrzebuje pomocy psychiatry. Bohaterka jest przekonana, że widzi Jude'a, jednak nikt jej nie wierzy. W końcu Jude przecież nie żyje – to jedynek logiczne wytłumaczenie. Jedyną osobą, na którą może liczyć Mara jest Noah. Tylko on jej wierzy, nawet kiedy sama zaczyna podejrzewać, że zwariowała. Jaka jest prawda? Mara ma problemy psychiczne, czy nadprzyrodzone zdolności? Jude żyje i prześladuje dziewczynę, czy to zwykłe urojenia?

Nie sposób nie zgodzić się z opiniami innych czytelników – ten tom jest po prostu znakomity! Fabuła nie nudzi, ani na chwilę. Wszystkie wydarzenia są spójne. Najmocniejszym elementem jest fakt, że zakończenie jest naprawdę trudne do odgadnięcia. Nie tylko Mara zastanawia się, czy wszystko co ją otacza jest wytworem wyobraźni, czy sił paranormalnych. Czytelnik również nie ma pojęcia, jaka jest prawda – obie wersje są prawdopodobne i spójne. Autorka oszczędziła nam miliona fałszywych tropów. Wszystkie wydarzenia naprawdę mają wpływ na rozwiązanie zagadki.

Kolejnym plusem jest rozwiązanie. Całe szczęście, wydarzenia nie są rozciągnięte w czasie i już w tym tomie poznajemy odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Nie tylko kwestie, które pozostały bez odpowiedzi po lekturze pierwszego tomu, lecz również te, które na bieżąco pojawiają się podczas lektury. Niektóre wątki pozostały oczywiście otwarte, jednak jest to zrozumiałe – w końcu przed nami jeszcze trzeci tom serii.

Mara i Noah grają tutaj pierwsze skrzypce, nie sposób więc o nich nie wspomnieć, szczególnie, że postaci te są genialnie skonstruowane. Oboje zachowują się logicznie, a to w powieściach dla młodzieży (niestety) rzadkość. Owszem, dziewczyna widzi rzeczy, który nie powinny istnieć, jednak (jak każdy zdrowo-myślący) człowiek, doszukuje się w nich logicznego wytłumaczenia, nawet, jeżeli miałoby to oznaczać zaburzenia psychiczne. Nie ma więc ona nic wspólnego z bohaterkami, które na wieść, że ich ukochany jest wampirem kiwają jedynie głową, twierdząc, że to nic takiego. Warto również wspomnieć, że wątek miłosny, choć nie jest tutaj najbardziej istotny, zasługuje na pochwałę. Chemia między Marą a Noah, aż wylewa się ze stron powieści!

Tym razem muszę przyznać rację większości - „Przemiana” jest zdecydowanie mocniejszą częścią niż „Tajemnica”. Nie pozostaje mi więc nic innego, niż gorąco polecić Wam tę książkę, niezależnie, czy pierwsza część Wam się podobała!

Ocena: 9/10

Za egzemplarz powieści serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal!

Seria "Mara Dyer":
"Tajemnica"   |   "Przemiana"   |   "Zemsta"

5 komentarzy:

  1. Spotkałam się już z tytułem, ale jeszcze nie czytałam tej serii. Cóż, skoro warto, to chyba rozejrzę się najpierw za Tajemnicą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym przeczytala :)
    Pozdrawiam,
    Natala Z

    OdpowiedzUsuń
  3. W moim odczuciu wypadła ona słabiej od "Tajemnicy", ale z czytanych wszędzie recenzji widzę, że jestem w mniejszości.. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele słyszałam o tej serii, powinnam się w końcu przekonaćna wwłasnej skórze czy warto czytać ;)
    ksiazkomiloscimoja.blog spot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy tom Mary wywołał we mnie mieszane uczucia i jakoś niespecjalnie nastawiałam się na super kontynuację. Tymczasem "Przemiana" dosłownie wgniotła mnie w fotel - i klimatem, i zakończeniem. Trochę denerwowało mnie to ciągłe zaczynanie fabuły w pewnym sensie od początku, ale poza tym wszystko było na swoim miejscu. Czytałam już tom trzeci i muszę powiedzieć, że cykl jako całość prezentuje się znakomicie. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...