![]() |
źródło |
Autor: Louise O'Neill
Wydawnictwo: Feeria
Stron: 320
"Pewnego dnia na twarzy Kary rośnie pryszcz. Dziewczyna za nic nie chce
się przyznać do tego przed przyjaciółkami. Ukrywa też przed nimi
zżerający ją nieustannie stres, dlatego ich relacja wkrótce dobiega
końca.
Rok później Kara żyje już właściwie tylko dla ocen, dopingowana przez
ambitnych rodziców, by dostać się do najlepszego college’u. Po ataku
paniki w trakcie ważnego testu Kara widzi tylko jedną drogę, by zaliczyć
egzamin: tabletki, zaproponowane przez nową koleżankę. Oczywiście w
tajemnicy. Tabletki połknięte, egzamin zaliczony, sprawa zapomniana.
Nie wszyscy jednak zapomnieli…
Poza Karą i jej przyjaciółką o pigułkach wie ktoś jeszcze. Ktoś, kto
nie zawaha się użyć tej informacji w odpowiedni sposób, jeśli Kara
czegoś dla niego nie zrobi…
Wkrótce okazuje się, że nie tylko Kara nie jest jedyną osobą, która ma
porachunki z tajemniczym wrogiem. Kto trzęsie całą szkołą? Czy Karze i
innym uda się wydostać z macek szantażu?
Nowa książka autorki „Playlist for the Dead”" źródło
Ja i Michelle Falkoff już
się kiedyś spotkałyśmy. Co więcej, spotkanie to wspominam bardzo
dobrze. Jakiś czas temu w moje ręce trafiła książka „Playlist
for the dead” . Choć nieco przypominała mi inną powieść, którą
już czytałam - „Trzynaście powodów” to i tak bardzo dobrze
bawiłam się przy lekturze. Gdyby nie to spotkanie być może nie
sięgnęłabym po „Pod presją” - ta historia sprawia wrażenie o
wiele bardziej młodzieżowej, a ja coraz rzadziej sięgam po takie
tytuły. Niemniej jednak zdecydowałam się na lekturę i muszę
przyznać, że wcale nie żałuję.
Kara jest uznawana za
perfekcyjną, choć sama nienawidzi tego przydomka. Za wszelką cenę
stara się utrzymać idealne oceny, cieszyć się świetnym
wizerunkiem. W życiu jednak nie wszystko układa się tak jakbyśmy
tego chcieli. Kiedy nie jesteśmy przyzwyczajeni do zbyt częstych
problemów, każdy z nich, jaki tylko się pojawia, urasta do rangi
końca świata. Tak więc nasza bohaterka ukrywając własne
niedoskonałości traci najlepsze przyjaciółki, szansę na udany
związek i... zdolność zdania najważniejszego (w jej odczuciu)
egzaminu.
Zdesperowana nastolatka
decyduje się na ostateczność. Jedna tabletka, jeden egzamin, a
później nigdy nie będzie trzeba już o tym wspominać. I choć
plan wydaje się prosty, a Harvard zdaje się być w zasięgu ręki,
sprawy nie idą tak doskonale jak chciałaby tego nasza bohaterka.
Ktoś wie, że użyła wspomagacza i zamierza wykorzystać to dla
własnych korzyści. Czego chce? „Czekaj na dalsze instrukcje”...
Pod presją” to
przyjemna książka i całkiem nieźle bawiłam się przy lekturze.
Muszę jednak przyznać, że moje przeczucia okazały się słuszne.
Ta historia przeznaczona jest przede wszystkim dla młodszych
czytelników. Choć okazała się wciągająca, momentami
niedojrzałość bohaterów lekko mnie śmieszyła. Choćby problemy
Kary, które za wszelką cenę chciała ukryć przed dwiema
najlepszymi przyjaciółkami są wręcz niedorzeczne!
Całe szczęście
historia się broni. Wszystko dzięki zagadce rodem z kryminału,
która sprawia, że powieść wciąga i zmusza nas do poznania jej w
całości. Pełno tu zwrotów akcji, zakończenie zaskakuje, a to w
moim odczuciu jedna z najważniejszych cech dobrej książki. Co
więcej wątek miłosny jest naprawdę przeuroczy. Koniec końców
uważam tę historię za udaną – to niezobowiązująca lektura nie
kilka wieczorów, a co więcej nie brak w niej morału.
Ocena: 6/10
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu: