sobota, 7 listopada 2015

"Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz" Michelle Falkoff

źródło
Tytuł: Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz
Autor: Michelle Falkoff
Wydawnictwo: Feeria  
Stron: 264

 "Przychodzisz rano do kumpla i okazuje się, że nie żyje. Coś się stało po wczorajszej imprezie. Zostawił tylko playlistę z dołączoną kartką: „Dla Sama – posłuchaj, a zrozumiesz”.

Jak po tym szoku poskładać historię swego przyjaciela? Jak z kolejnych piosenek i własnych wspomnień dojść do prawdy o tym, co się działo w jego życiu? I w twoim własnym życiu – bo okazuje się, że nic nie wydarza się przypadkiem. Nic nie jest obok ciebie. Odtwarzając jego historię, zmieniasz też swoją – bo w twoim życiu pojawia się pewna zagadkowa dziewczyna.


Szczera, bolesna i fascynująca opowieść o stracie, gniewie i wyrastaniu z przyjaźni, która zawsze nas określała; o trudnym procesie tworzenia siebie na nowo; o znajdowaniu nadziei, gdy wydawałoby się, że przepadła na zawsze; o miłości, która zawsze tli się gdzieś w sercu
" źródło
"Playlist for the Dead" to kolejna książka, z typu, który ostatnimi czasy cieszą się ogromnym uznaniem wśród młodych czytelników. Była moda na wampiry, był antyutopijny szał, ale teraz... to coś zupełnie innego. Coraz większą popularnością cieszą się niespieszne, refleksyjne powieści, w których ogromną rolę odgrywają uczucia, a przede wszystkim - smutek. 

Sam nie jest zbyt popularny. Prawdziwe oparcie znajduje jednak w Haydenie. To nie tylko najlepszy przyjaciel, ale prawdziwa bratnia dusza, którą rzadko kiedy dane jest spotkać. Choć Sam chciałby mieć więcej znajomych, dzięki Haydenowi jakoś daje radę - oni dwaj kontra reszta świata. Samobójstwo Haydena jest dla Sama szokiem i prawdziwą tragedią. Zostaje mu tylko playlista i dopisek "Posłuchaj, a zrozumiesz". Czy chłopak rozwikła tajemnicę? Czy muzyka będzie w stanie ukoić jego ból?

Historia napisana przez Michelle Falkoff bardzo przypomina mi książkę, którą czytałam całkiem niedawno. Chodzi tu o "Trzynaście powodów" - biorąc pod uwagę opis, te dwie powieści zdawać by się mogły niemal identyczne, z tą różnicą, że kasety magnetofonowe zamienione zostały na playlistę. Mówiąc szczerze, to trochę ostudziło mój zapał wobec "Posłuchaj, a zrozumiesz" - w końcu "Trzynaście powodów" skończyłam zalewie tydzień wcześniej, a nie ma nic gorszego, niż czytanie książki, mając poczucie, że to już było. Nie mogłam być jednak w większym błędzie - to dwie, kompletnie odmienne historie, a wrzucanie ich to jednej szuflady jest absurdem. Owszem, obie dotykają tematu samobójstwa, ale to wszystko. Bohaterowie, historia, akcja - to zupełnie inna bajka...

Autorka porusza wiele problemów, w którymi borykają się współczesne nastolatki. Niezrozumienie ze strony rodziców, wymagania, z którymi nie są w stanie sprostać - to tematy, które dotyczą niemal każdego. Oprócz jednego z głównych wątków, jakim jest prześladowanie, autorka wplata również inne, takie jak choćby ukrywanie swojej orientacji seksualnej. Udowadnia, że nic nie jest czarno-białe i każde zachowanie ma swoje przyczyny - wystarczy poszukać głębiej.

Warto również wspomnieć o tytułowej playliście, która, jak łatwo się domyślić, odgrywa tutaj kluczową rolę. Na początku każdego z rozdziału widnieje tytuł przypisanego do niego utwory. Dzięki możemy nie tylko złożyć sobie całą playlistę Haydena, lecz też włączyć konkrety kawałek przy lekturze pasujących do niego wydarzeń. Muzyka jest kwestią gustu, więc to, czy piosenki Wam się spodobają jest kwestią indywidualną - ja znalazłam tutaj nawet kilka moich ulubionych numerów, takich jak "Mad world" czy "Say something". Jednak nawet jeżeli nie należycie do fanów takiej muzyki, będzie musieli przyznać, że po prostu świetnie pasuje ona do tej historii.

"Posłuchaj, a zrozumiesz" to powieść, którą naprawdę warto poznać. I nie ważne, czy macie piętnaście lat, czy pięćdziesiąt. Nie ważne, jaki gatunek literacki jest Waszych ulubionym, ani jaką lubicie muzykę. Ważne jedynie, że książka naprawdę warta uwagi!

Ocena: 8/10

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu:
http://wydawnictwofeeria.pl
 Książkę możecie kupić tutaj!

6 komentarzy:

  1. Głośno o książce, ale poczekam z sięgnięciem po nią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytam ją na pewno, szczególnie, że jestem ciekawa dołączonej do niej playlisty. Również "Trzynaście powodów" mnie interesuje i tak właśnie miałam skojarzenie, że czy nie są to aby podobne książki.. :) Na całe szczęście nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznaje, że bardzo mocno mnie zaintrygowała. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również "Playlist for the dead" kojarzy się z "Trzynaście powodów" - dlatego byłam na "nie" w stosunki do książki Michelle Falkoff.. A po twojej recenzji sama już nie wiem co myśleć :P Może kiedyś przeczytam, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości, bo mam na dużo książek na liście do kupienia :P
    Pozdrawiam.

    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejku, nie słyszałam wcześniej o czymś takim. Może wyproszę ją od kogoś na święta...:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Sam pomysł naprawdę mnie zaciekawił. Lubię mieć możliwość posłuchania tych samych piosenek, co bohaterowie książki, a skoro tutaj odgrywają tak ważną rolę, to tym bardziej czuję się zainteresowana. Koniecznie będę musiała przeczytać! :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...