niedziela, 29 lipca 2012

Recenzja: "Karty Proś, a będzie Ci dane" Esther i Jerry Hicks

"Esther i Jerry Hicks – amerykańscy odkrywcy Prawa Przyciągania od 20 lat pomagają ludziom na całym świecie w realizacji marzeń. Dzięki książkom pomogli już tysiącom osób w Polsce. Teraz pragną dotrzeć do jeszcze większej liczby osób dzięki tym kartom. A czy Ty już zrealizowałeś swoje marzenia?

Niezależnie, czy pragniesz fortuny, willi, sławy czy miłości. Musisz tylko naprawdę ich zapragnąć, a same do Ciebie przyjdą. Oto karty, które będą stanowiły znakomite narzędzie do przyswojenia sobie zasad najpotężniejszego Prawa we wszechświecie.


Karty możesz traktować jak pojedyncze przesłania na każdy dzień lub jako całościowy kurs korzystania z dobrobytu, jaki możemy sobie już wkrótce zapewnić. Każdy może wybrać dla siebie najlepszą opcję i dzięki niej dążyć do celu, jakim jest lepsze, spełnione życie.


Talia zawiera 60 kart o wymiarach 100 x 140 mm"

http://www.talizman.pl 

Kolejne - już czwarte - spotkanie z kartami na tym blogu. Tym razem sięgnęłam po talię autorstwa Esther i Jerrego Hicks. Są to jedni z najpopularniejszych autorów tego typu pozycji i,o ile w Polsce niekoniecznie to w Stanach zdecydowanie, "Prawo Przyciągania" sprzedawało się jak świeże bułeczki. Zainteresowanych ich twórczością odsyłam do zapoznania się z ich teorią na temat istot Abraham.


Jeżeli chodzi o karty, muszę podkreślić, że w tym wypadku osobno kupujemy karty, a osobno podręcznik. W poprzednich taliach z jakimi miałam styczność do dołączana była książeczka, więc kiedy jej zabrakło byłam nieco rozczarowana. Kart jest za to sporo, bo aż 60.

Miałam nadzieję, że brak podręcznika zostanie zrekompensowany przez treści zawarte na poszczególnych kartach, jednak niestety, i tutaj spotkało mnie rozczarowanie. Na każdej znajdują się średnio 3 zdania. Karty są dwustronne, więc losujemy je z zamkniętymi oczami. Na głównej stronie znajduje się ilustracja wraz z przesłaniem, na drugiej natomiast rozwinięcie myśli, czyli wyżej opisane 3 zdania. Jednak tekst jest treściwy i dość uniwersalny. Wróżenie z tych kart jest całkiem ciekawe i nie zdarzyło mi się jeszcze, aby odpowiedź talii nie pasowała do pytania.

Wizualnie? Muszę z przykrością uznać, że "Proś, a będzie Ci dane", a tle innych tego typu kart, wypadają bardzo słabo. Ilustracje zwyczajnie mi się nie podobają, są proste, niczym namalowane przez dzieci pastelami. Brakuje mi tu szczegółów, a przed wszystkim dopasowania do tekstu. Niektóre, owszem, są całkiem przyjemne dla oka - jak choćby te na pierwszym zdjęciu - wzbudzają pozytywne emocje. Większość jednak została uproszczona do granic możliwości, co niestety wcale nie wyszło na dobre.

Co powiedziały mi karty?

"Moim największym darem do przekazania jest moje szczęście.

Największym darem jaki możesz ofiarować jest Twoje własne szczęście. Jeśli jesteś szczęśliwy i wdzięczny, jesteś jednocześnie połączony ze Strumieniem Energii Źródła, która jest tym, kim-naprawdę-jesteś. Każda rzecz lub osoba, którą uważasz za obiekt swojej uwagi korzysta z tej energii."

Nie jestem zachwycona estetyką kart. Nadrabiają treścią, jednak ta z kolei została moim zdaniem zbyt uproszczona. Dla wielbicieli tego typu pozycji - polecam, ale najlepiej wraz z książką. Jeśli chodzi o początkujących, polecam zacząć od czegoś innego.

Ocena: 6/10


Za egzemplarz recenzencki dziękuję:

7 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...